30 września 2009
Kopernika pozostanie bez T-22Przed tygodniem otrzymaliśmy odpowiedź od WIM-u w sprawie naszej interwencji dotyczącej ulicy Kopernika.
Czytamy, że „zmiana organizacji ruchu na jednokierunkowy dla wszystkich użytkowników wynika z niebezpiecznych sytuacji, do których tu dochodziło. Parkowanie po jednej stronie ulicy uniemożliwia bezpieczne poruszanie się rowerzystów, szczególnie w rejonie zakrętów. Rozwiązanie dopuszczające ruch rowerowy pod prąd dostało negatywną opinię Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w dniu 17.09.09”.
A zatem, potwierdziły się nasze przypuszczenia, że likwidacja ruchu "pod prąd" (który dopuszczały zdjęte tabliczki T-22 "nie dotyczy rowerów") podyktowana jest troską o bezpieczeństwo rowerzystów. Tyle, że ruch rowerem "pod prąd" jest jedną z bezpieczeniejszych form koegzystencji rowerzystów i kierowców, gdyż zapewnia kontakt wzrokowy.
Wielka szkoda, że szanowna Komisja w żaden sposób nie ustosunkowała się do notorycznego zagorzenia jakie powodują kierowcy łamiący ograniczenie prędkości do 30 km/h – a przecież to jest właśnie przyczyną wyrugowania rowerów jeżdżących „pod prąd” na Kopernika.
Wielka szkoda, że szanowna Komisja nie zauważyła niebezpieczeństwa w notorycznym (każdego dnia, w szczególności w weekendy) łamaniu zakazu parkowania po zachodniej stronie ulicy. Jak przyznał się podczas niedawnej debaty sam W. Gryczyński z WIM-u (m.in. autor pomysłu parkowania na ścieżce na ul. Mickiewicza), na tych kierowców nie ma bata; SM jest kompletnie bezradna wobec skali i częstotliwości tego zjawiska. Dlaczego zatem nie sięgnięto po środki techniczne?
Wniosek płynący z tej lekcji jest jeden: ulica Kopernika (od Wróblewskiego do Mickiewicza) powinna zostać zamknięta dla ruch samochodowego. Zwłaszcza w perspektywie planów rychłej budowy równoległej do Kopernika obwodnicy śródmiejskiej - kilkaset metrów dalej (przy ul. 9 maja).
Wtedy nie byłoby problemu z „niebezpiecznymi sytuacjami w rejonie zakrętów”, spacerowicze mogliby cieszyć się z ciszy, czytego powietrza, niezastawionych autami alejek i bezpiecznego przekraczania ulicy. A rowerzyści zyskaliby wygodną trasę. Taką jaka już istnieje na drugim odcinku ul. Kopernika – od Mickiewicza do Dicksteina. Wtedy prezydent mógłby się pochwalić choć jednym wyczynem w temacie zieleni miejskiej nadążającym za potrzebami wrocławian.
Radek Lesisz
i bardzo dobrze
i bardzo dobrze, nie beda nam tu cyklisci CO2 oddychajac produkowac!majeranek |
ulica Kopernika nie powinna być zamknięta dla ruchu samochodowego
A nie pomyślał nikt o tym, że przy ul. Kopernika znajduje się Instytut Astronomii UWr. ? Ludzie pracujący i uczący się tam chcieliby dojeżdżać samochodami. Szanowni cykliści kierowcy nie są naszymi wrogami. Jeśli komuś nie pasuje jeździć w towarzystwie zaparkowanych samochodów niech jeździ po innych parkach, gdzie nie ma ulic. (np. park Złotnicki). Sam jestem cyklistą i nie widzę w ul. Kopernika problemu - ścieżką biegnącą wzdłuż ulicy można jeździć rowerami obydwie strony! qnik |
bez demagogii
Tu chodzi o ruch tranzytowy - a nie blokowanie ludziom dojazdu do posesji. Do IA można dojechć od Dembowskiego i Mickiewicza - wystarczy zostawić zaślepiony odcinek Kopernika z wlotem od Mickiewicza. Poza IA na Kopernika jest Hotel, siostry zakonne (chyba) i to wszystko. 99% ruchu generują auta jadące tranzytem + "weekendowi parkowicze". I to jest problem. Więc proszę, bez demagogii. A ścieżka w parku jest piszych - nie dla rowerów.rowerek bobo |
Jak kierowcy nie stosują sie do przpisów to pozostaje tylko całkowity zakaz
qnik napisał cyt."A nie pomyślał nikt o tym, że przy ul. Kopernika znajduje się Instytut Astronomii UWr. ? ----Pomyślał. W takich wypadkach stosuje się wyłączenie dla aut zaopatrzenia lub posiadających przepustki.######cyt." Ludzie pracujący i uczący się tam chcieliby dojeżdżać samochodami"----Ależ zastanów się czy Wy jesteście lepsi niz tysiące spacerowiczów? Oni też by chcieli parkować w środku parku.
Tak ta ulica wygląda z powodu tych co chcieliby podjechać pod ostatni metr http://goo.gl/xWcl.qr Wokół parku jest wiele parkingów i jak studenci przejdą się od parkingu to korona im z głowy nie spadnie. Studenci w cywilizowanych krajach tak pod uczelnie podjeżdżają ( trzeba poczekać kilka sekund aż się mapa przełączy na widok Street View http://goo.gl/YOw8 --Jakoś przez dziesięciolecia jak nie było tylu aut pracownicy i uczący się docierali na ul.Kopernika ale przychodzi kiedyś kres że samochody się nie mieszczą i nie ma innego rozwiązania jak wyłączyć ruch, bo inaczej zaczyna się parkowanie na trawie w parku a ulica staje się i tak nieprzejezdna co widać na zdjęciu do którego linkowałem.
#####cyt." Szanowni cykliści kierowcy nie są naszymi wrogami. "---Nie są / To zwykli wandale. Jeśli 100 wczesniej parkuje na trawie to 101 nawet się nei zastanowi, a gdy przychodzi do płacenia mandatu to tłumaczy ze przecież wszyscy tak parkują.Niestety to prawda, jeśli dopuścić do częstych bezkarnych wykroczeń to tej lawiny nikt już nie powstrzyma stad takie radykalne działania jak wyłączenie ruchu bo inaczej trzeba by tysiące mandatów nałożyć aby choć trochę ilość wykroczeń zmniejszyć
#######cyt." Jeśli komuś nie pasuje jeździć w towarzystwie zaparkowanych samochodów niech jeździ po innych parkach, gdzie nie ma ulic. (np. park Złotnicki).---Aleś dowalił.A może zmień uczelnie lub pracę skoro nie pozwolą ci w parku parkować ?##### Sam jestem cyklistą i nie widzę w ul. Kopernika problemu - ścieżką biegnącą wzdłuż ulicy można jeździć rowerami obydwie strony!---Rowerzyści na jedni mogą jechać bezpiecznie a na jakiejś ścieżce mogą potrącić pieszych.Poza tym regulamin parkowy zabrania takiej jazdy jak proponujesz.
Zatem dla wygody niewielkiej grupy namawiasz do łamania prawa.
Park to nie parking, ścieżki to nie drogi rowerowe, student to nie kierowca zawodowy.Do parku prowadzi wiele linii tramwajowych i autobusowych.
Po Kopernika był dopuszczony obukierunkowy ruch rowerowy a teraz nie jest.
Nie pisz że kierowcy nie są wrogami rowerzystów skoro z ich winy wyłączono ruch rowerowy aby nie dochodziło do wypadków.
Po prostu kierowcy nie chcieli parkować tylko z jednej strony ulicy na wyznaczonych miejscach, czyli mieli "głęboko w doopie" to, że blokowali ruch innym.
Rozumiesz teraz dlaczego na tę "zarazę tylko" zakazy ?
Ty też nie masz propozycji rozwiązania problemu, a rowerzystów przeganiasz do Parku Złotnickiego.
Jesteś autoholikiem tak jak ci co blokowali pas dla rowerów na ul.Kopernika. Mam auto ciężarowe i nie parkuję tam gdzie chcę i gdzie by było mi najwygodniej.Kierowcy nie są wrogami rowerzystów tylko powodują zagrożenia.
benek |
|