04 czerwca 2012
Święto Wrocławskiego Rowerzysty | Święto Cykliczne 2012 - relacja
Zgodnie z „nową świecką tradycją” w pierwszą niedzielę czerwca - 03.06.2012 główne ulice zostały opanowane przez cyklistów. Peleton około 1500 elegancko ubranych rowerzystów przejechał dumnie miasto, aby bawić się wspólnie w Parku Tołpy na bajk-pikniku.
Wrocławskie Święto Cykliczne było też okazją do wywołania publicznej dyskusji na temat sytuacji wrocławskiej i krajowej polityki rowerowej. Przesłuchani na tę okoliczność zostali Daniel Chojnacki – wrocławski oficer rowerowy, oraz Posłanka Ewa Wolak - przewodnicząca Parlamentarnej Grupy Rowerowej. Szersza relacja z tego wydarzenia TUTAJ.
Tegoroczny przejazd był wyjątkowy, bo po raz pierwszy równolegle z wrocławskimi rowerzystami tysiące rowerzystów w innych miastach Polski oraz w pobliskim Berlinie - gdzie tego samego dnia trwała największa rowerowa demonstracja Europy (jeśli nie świata) - Sternfahrt - na ćwierć miliona rowerzystów!
Jechaliśmy „na elegancko”
Tegoroczny wrocławski peleton odbywał się pod hasłem Elegancka Parada Rowerowa. Rowerzyści mieli okazję pokazać się od najlepszej strony i zdementować popularne, lecz fałszywe stereotypy na swój temat. Wielu ludzi kojarzy jazdę rowerem z biedą i zacofaniem, podczas, gdy na rowerach jeżdżą - jak pokazują badania socjologiczne - elity nowoczesnych europejskich miast. Rowerzyści to nowocześni mieszczanie, którzy wybierają rower całkowicie świadomie z pobudek pragmatycznych, wśród których oszczędność jest tylko jednym z wielu motywów. Bowiem jazda rowerem daje poczucie wolności, zdrowie, dobre samopoczucie, oszczędność czasu oraz wyraz troski o jakość życia w mieście. Rower nie stoi w korku, nie zabiera przestrzeni, nie powoduje hałasu i zanieczyszczeń.
Ogólnopolskie Święto Cykliczne
Podobny wymiar miało ogólnopolskie przesłanie Święta Cyklicznego, które odbyło się m.in. w Warszawie, Trójmieście, Łodzi, Krakowie, Poznaniu. Rower zasługuje na świętowanie – bo to przyszłość polskich miast!
-
Czas, aby coraz bardziej zakorkowane i zanieczyszczone polskie miasta wykorzystały drzemiący w nich potencjał.
-
Czas inwestować w infrastrukturę rowerową. Szczególnie, że w porównaniu do innych inwestycji drogowych, należą one do bardzo tanich.
-
Czemu w polskich miastach ma być 10 razy mniej rowerzystów, niż w miastach Europy Zachodniej?
-
Czas dogonić uciekający rowerowy peleton. To, że jesteśmy lepsi od Europejczyków z Zachodu pod względem ilości samochodów w przeliczeniu na statycznego mieszkańca miasta, nie jest specjalnym powodem do dumy, bo oznacza to tylko coraz większe korki, hałas i smród. Więcej rowerów na ulicach to lepsza jakość życia dla wszystkich.
Wrocławianie w peletonie i na polanie
Obchody Święta Wrocławskiego Rowerzysty rozpoczęły się na ulicy Szewskiej, gdzie w tym roku przeniesione zostało miejsce zbiórki (z uwagi na ełrodwadwanaście). Już na starcie można było odnieść wrażenie, że zjechał się tu kwiat wrocławskiego mieszczaństwa – elegankie panie i panowie – w każdym wieku i na najprzeróżniejszych bicyklach.
Choć prognozy nie były optymistyczne, co zapewne zniechęciło wielu do przyjazdu, pogoda okazała się dla nas łaskawa – deszcz zaczął siąpić dopiero na koniec bajk-pikniku w Parku Tołpy. Po krótkich przemówieniach i rozdaniu zebranym „szprychówek”, w południe spod „piłek”, przy akompaniamencie bębniarzy na rikszach oraz muzyki płynącej z głośników barwny i szykowny peleton ponad tysiąca rowerzystów ruszył przez miasto.
Choć był to środek niedzieli, a ruch samochodowy na ulicach był bardzo mały, przejazd setek rowerzystów spowodował liczne zatory – gdyż kierowcy musieli czekać czasami ponad kwadrans, aż przejedzie cała parada (dla przykładu, gdy czoło peletonu było na moście Grunwaldzkim, ostatni rowerzyści pedałowali przez plac Teatralny). Wielu kierowców czekało cierpliwie, robiło zdjęcia i pozdrawiało wielobarwny korowód.
Przed godziną 13:00 peleton dotarł do Parku Tołpy, gdzie rozpoczął się tradycyjny bajk-piknik, czyli rowerowa impreza plenerowa. Na wszystkich przybyłych czekały różnorakie atrakcje:
-
ogłoszenie wyników na najciekawszą relację z jazdy do pracy/podróży rowerowej – nagrodą w konkursie była rowerowa wycieczka do Alzacji – krainy rowerów! Więcej o wynikach konkursu TUTAJ;
-
konkursy z atrakcyjnymi nagrodami od sponsorów: najciekawsze zdaniem jury kreacje uczestników Eleganckiej Parady Rowerowej zostały nagrodzone trzema rowerami od Dolnośląskiego Centrum Rowerowego Harfa Harryson z ul. Robotniczej 52a;
-
losowanie nagród z ankiet - każdy, kto oddał wypełnioną ankietę przygotowaną przez organizatorów, brał udział w losowaniu atrakcyjnych nagród ufundowanych przez firmę MacTronik latarki.pl oraz salon rowerowy Rowery Stylowe z ul. Komuny Paryskiej 49. Rozlosowano także koszulki i akcesoria rowerowe ufundowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej;
-
NOITA foto session u Katarzyny Pawlik, czyli pamiątkowe zdjęcie dla każdego (wkrótce pojawią się na naszym portalu);
-
pokaz rozbrajania zapięć rowerowych – od tych najbardziej lichych – linek, po U-loki. Przy użyciu zwykłych nożyc do prętów w mgnieniu oka leciały wszystkie, bez względu na grubość, linki do zapinania rowerów. U-loki gorszej jakości także zostały sforsowane, choć już nie tak łatwo i szybko jak popularne linki;
-
tradycyjnie już dawaliśmy darmowe porady i szkolenie z drobnych napraw w gabinecie Dr Bike’a,
-
WTF alleycat, czyli rowerowa gra miejska przygotowana przez ekipę WROSTRO – tym razem manifest był wymagający – nie wszyscy dotarli na metę…
-
II Wrocławskie Dziecięce Wyścigi Rowerkowe, organizowane przez portal mmWrocław.pl
-
pokaz akrobacji rowerowych by Koziołek (i przy współudziale Bartka);
-
znakowanie rowerów przez policję (niestety, ze sporym poślizgiem policja przybyła…)
-
100 pytań do Oficera Rowerowego – czyli jedyna w roku okazja do publicznego zadania pytania (i wysłuchania odpowiedzi) naszemu insajderowi w magistracie ;) - więcej o tym TUTAJ
-
prezentacje rowerów i sprzętu rowerowego przez kajakcustom.com oraz sponsorów
-
na naszym stoisku rozdawaliśmy opaski odblaskowe ufundowane przez le Comité Régional du Tourisme d’Alsace, jabłka, wodę, a także zaprezentowaliśmy naszą Kartę Członkowską – ofertę dla wszystkich, którzy chcieliby zostać członkami wspierającymi Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Z zaplanowanych atrakcji niestety nie udało nam się odpalić akcji re-deisgnu dętek (prowadzący nie dotarł). Nad całością czuwał ze sceny DJ Tesco oraz niezmordowany Bartek za mikrofonem. Na zakończenie imprezy, jak w zegarku, zaczął padać długo oczekiwany, zbawienny dla przyrody letni deszcz.................
Organizatorzy dziękują wszystkim obecnym za przybycie, a tych którzy nie byli zapraszają na przyszły rok! Pamiętajcie, że liczny udział rowerzystów w imprezie jest wyraźnym sygnałem dla rządzących, żeby przyśpieszyć rowerowe zmiany zarówno w skali miasta, jak i na szczeblu ogólnopolskim. Pokażmy się razem. Rowerzyści to grupa która rośnie i będzie rosła, niech nikt nie będzie miał wątpliwości, że warto na nią postawić.
Cezary Grochowski, Radek Lesisz
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa
P.S.
Po imprezie znaleziony został mały, dziecięcy plecaczek. Właścicieli zguby prosimy o kontakt: wir@eko.org.pl
P.P.S
Linkujcie w komentarzach swoje galerie / nagrania :)
Zdjęcia Magdaleny Mokrzan:
Zdjęcia Marcina jakuba Korzonka, korzonek.info :
Organizatorem imprezy było Stowarzyszenie Wrocławska Inicjatywa Rowerowa na zlecenie i przy wsparciu finansowym Urzędu Miejskiego Wrocławia. Impreza dofinansowana została również ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Sponsorami głównymi jest sklep i serwis Harfa-Harryson oraz le Comité Régional du Tourisme d’Alsace i Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego. Partnerami są Fundacja EkoRozwoju, Moje Miasto Wrocław oraz Stowarzyszenie Wrostro.
Oba ulocki przecięto.
Tani ulock poszedł "łatwo". Ale droższy ulock przeciął na scenie ~13 latek. Tak samo szybko jak został przecięty ten pierwszy. Widocznie był silniejszy/ sprawniejszy od swojego poprzedniego.
Patrząc w internecie, to i te super drogie blokady padają jak muchy. Efekt jest zależny w zasadzie od użytych narzędzi i umiejętności.Neverhood |
Relacje z ŚWR 2012
Subiektywna relacja słowno-zdjęciowa (sorry z brak pamięci do imion - z chęcią uzupełnię):
http://wrocnam.bikestats.pl/726595,R-81-SWR-2012.html
Relacja zdjęciowa:
https://picasaweb.google.com/109590009869973804990/SWR2012?authuser=0&authkey=Gv1sRgCO2InLC44oTu5gE&feat=directlinkWrocNam |
|