|
11 lipca 2012
Powstaje kolejny przejazd przez skrzyżowanie Hallera i Powstańców Śl.
Właśnie trwają prace budowalne nad wyznaczeniem połączenia dwóch głównych tras rowerowych tj. biegnącej wzdłuż Hallera oraz Powstańców Śląskich.
Po wykonanym w 2010 roku połączeniu dróg rowerowych w ciągu Powstańców Śląskich (zobacz tutaj i tutaj) przyszła kolej na kolejny ukłon w kierunku rowerzystów na tym skrzyżowaniu. Zamiast przekraczać 4 sygnalizacje świetlne i tracić na ten manewr nawet 160 sekund, rowerzyści po przebudowie przekroczą skrzyżowanie "na raz", razem z tramwajem i samochodami skręcającymi w lewo z Hallera w ul. Powstańców Śląskich. Oczywiście rozwiązanie umożliwi skręt w obu kierunkach.
Takie rozwiązanie jest nowością zarówno we Wrocławiu jak i w całym kraju. Pomysł został zgłoszony przez wrocławskich rowerzystów (zobacz w komentarzach) i jest to już kolejna realizacja (po np. kontrapasie na Robotniczej) wynikająca z zgłoszonej interwencji.
txt & foto: Daniel Chojnacki, odnośniki od redakcji
Zobacz projekt.pdf (488 kB)
|
Nie możliwe!
Przecie to skrzyżowanie nie-da-się-Powstańców/Hallera! Ile trzeba było przekonywać, że można puścić rowery na wprost przez Powstańców, bez jeżdżenia dokoła. Nie no, naprawdę coś się chyba ruszyło... ;Dwoo-cash |
|
Na projekcie jest widoczna tylko jedna "noga" tego przejazdu natomiast na waszych "wizualizacjach" (mistrzostwo painta) widać, że będzie można skręcać zarówno od strony miasta jak i od strony Borku z powstańców, to w końcu jak? A ostatnio jechałem i myślałem nad tym jak by można było to zrobić... ;)elcin |
|
Wszystko jest w porządku ze zdjęciami
Pierwsze jest robione przy północnej krawędzi skrzyżowania, drugie przy zachodniej. Linie też namalowane są prawidłowo.voc |
|
Bardzo dobrze!
Brawo za ten pomysł. To niewątpliwie zachęci do wjechania na ddr na wysokości Gajowickiej. Następna powinna pójśc śluza (bo na nic innego nie ma tam chyba miejsca) umożliwiająca wjazd na tą drogę przy skrzyżowaniu z Mielecką (koło CH Borek), bo obecnie na zrobienie tego trzeba tracić 2 cykle sygnalizacji więcej niż przejeżdżając jezdnią, więc nigdy tego nie robię.aviator |
|
:-)
Kilka tygdni temu widzialem juz pewna rowerzystke ktora pokonala ten zakret dokladnie tak jak pokazuja namalowane na zdjeciach linie. Az sie prosilo o takie polaczenie, a dla ow Pani uznanie za myslenie (dosc rzadko spotykane na drogach) ;-) Acacio |
|
:-)
Kilka tygdni temu widzialem juz pewna rowerzystke ktora pokonala ten zakret dokladnie tak jak pokazuja namalowane na zdjeciach linie. Az sie prosilo o takie polaczenie, a dla ow Pani uznanie za myslenie (dosc rzadko spotykane na drogach) ;-) Acacio |
|
