17 grudnia 2012
Jak jeździć po Kościuszki, panie oficerze?
Z cyklu: ludzie piszą
Poniżej zamieszczamy list zdeterminowanej rowerzystki wysłany do oficera rowerowego w sprawie zachowania policji oraz utrudnień na ul. Kościuszki, Podwale, Pułaskiego. Załączamy również odpowiedź oficera.
Dzień Dobry!
Codziennie dojeżdżam do pracy z Księża Wielkiego na ul. Kołłątaja. Pracuję w gimnazjum, gdzie między innymi promuję rower jako środek transportu w mieście.
W ostatnich dniach zostałam zatrzymana przez patrol pieszy policji za jazdę po chodniku przy ulicy Kościuszki, między ul. Dworcową a ul. Kołłątaja. Nadmieniam, że w tym dniu było mgliście, chodnik jest w tym miejscu szeroki, prawie nie było pieszych, a ja jechałam bardzo wolno. Na moje pytanie jaką bezpieczną alternatywną trasę mi panowie policjanci proponują (w tym miejscu ulica jest jednokierunkowa w przeciwną stronę), ze zdziwieniem usłyszałam, że mogę chodzić na piechotę lub korzystać z komunikacji miejskiej!?
Na razie jadę ulicą Kościuszki do króciutkiego kontrapasa od ul Pułaskiego i dalej do ul. Kołłątaj prowadzę rower chodnikiem. Bardzo to jednak wydłuża czas przejazdu do pracy. Ja jednak jestem zdeterminowana na jazdę rowerem i niewiele może mnie zniechęcić.
Co jednak z uczniami których przekonuję do roweru, przecież oni nie będą jechać do szkoły rowerem skoro pół trasy będą musieli go prowadzić?
Jeżdżąc po Wrocławiu zazwyczaj jadę ulicą lub drogą rowerową, ale nie jestem samobójcą i wiem, że są takie trasy których lepiej unikać. Próbowałam inne trasy oczywiście jadąc cały czas ulicą, niestety trasa Krasińskiego – Podwale jest bardzo niebezpieczna na odcinku Podwale tym bardziej że należy tam skręcić w lewo. Trasa Pułaskiego – Małachowskiego jest niebezpieczna na ul. Pułaskiego gdzie tiry i samochody osobowe nie pozostawiają miejsca dla roweru.
Moja propozycja to wytyczenie trasy rowerowej na szerokim chodniku przy ul Kościuszki np. Od ul. Dworcowej do pałacyku (namalowanie białą farbą pasa dla rowerów) lub wytyczenie kontrapasa na całej długości ul. Kościuszki, gdzie jest ona jednokierunkowa.
W okolicach ul. Kołłątaja nie ma żadnych rozwiązań pro rowerowych. Mam duży problem z wytyczeniem bezpiecznych tras rowerowych dla moich uczniów. Czy są jakieś plany na zmianę tej sytuacji w najbliższym czasie?
Z poważaniem
Ewa Lesiecka
[wyróżnienia od redakcji]
Witam,
Ciężko mi będzie wytłumaczyć działanie policji oraz komentarz. Jako zajmujący się zarządzaniem ruchem zależy nam bardzo, aby jak najwięcej osób we Wrocławiu jeździło codziennie rowerem.
Dlatego znacznie milej mi poinformować Panią, że w przyszłym roku (do II kwartału) wyznaczymy asfaltowy kontrapas na ul. Kościuszki od Pułaskiego do Piotra Skargi. Dzieki temu dojedzie Pani legalnie pod prąd ul. Kościuszki bez konieczności korzystania z chodnika.
pozdrawiam,
daniel chojnacki
oficer rowerowy
[wyróżnienia od redakcji]
to jeszcze ja
W tym samym miejscu dostałem mandat za jazdę po chodniku.
Przyznam szczerze, że jadąc 10 km/h po bardzo szerokim i pustym chodniku, obok drogi jednokierunkowej... po prostu nie spodziewałem się, że zostanę zatrzymany.
Na moje pytanie: w jaki sposób zagrażam bezpieczeństwu, uprzejmy skądinąd Pan Policjant odpowiedział, że "tu nie chodzi o bezpieczeństwo, a o przepisy" i zasugerował postulowanie zmiany prawa - np u Posłów lub Senatorów.
Rzecz w tym, że to nie prawo jest złe, a jego egzekucja.
Logika "łapanek na rowerzystów" jest najwyraźniej następująca:
1. część rowerzystów powoduje zagrożenie jeżdżąc szybko i niebezpiecznie po chodnikach
2. wprowadzamy zakaz
3. łapiemy nie tych co jadą szybko, ryzykownie i zwyczajnie po chamsku (bo trzeba by ich przecież gonić!), tylko tych co jadą powoli i do tego w centrum - żeby było widać aktywność policji i SM.BW |
Czy policjant na służbie jest zwolniony z elementarnego myślenia?
Skoro Pan Policjant usprawiedliwia swoje bezsensowne działanie koniecznością egzekucji prawa, to znaczy, że sam siebie stawia w roli bezmyślnego narzędzia. Nic dziwnego, że ludzie nie mają do Policji zaufania i jej odbiór społeczny jest taki jaki jest. Jazda po chodniku nie jest przestępstwem, które należy ścigać bardzo surowo, tylko wykroczeniem,gdzie przesłanka do ścigania powinna być szkodliwość społeczna.cezary |
Podreperowanie budzetu policji?
Tez jezdze tamtedy codziennie do pracy. Tez dostalam mandat. Po zalatwieniu formalnosci, zapytalam policjanta co mam zrobic, bo codziennie dojezdzam tedy do pracy, a ulica najzwyczajniej sie boje. Policjant, dobry czlowiek przeciez, poradzil, zebym jak widze patrol schodzila i prowadzila rower, a jak mine patrol jechala dalej...
Dla mnie swiadczy to o tym, ze policja doskonale zdaje sobie sprawe z idiotycznosci przepisu, ale nie przeszkada jej go egzekwowac. Czemu? Nie wiem. Dla pieniedzy????Gosia |
Stawowa - Świdnicka.
Aż się prosi, żeby kontrapas pociągnąć dalej, od ulicy Stawowej aż do Świdnickiej.Artur |
|