Parkuj i Jedź (P+R) na Psim Polu

Przedstawiamy krótki fotoreportaż wraz z opisem inwestycji, która ma na celu zachęcić wrocławian i ludność napływową do przesiadania się na miejską komunikację zbiorową oraz kolejową – parkingu P+R na Psim Polu.

Węzeł przesiadkowy rozrzucony jest po obu stronach dwujezdniowej szosy krajowej nr 8, alei Sobieskiego. Inwestycja podzielona została na dwa etapy: budowę części południowej i północnej. Jedynym łącznikiem między tymi częściami jest archaiczne, głębokie przejście podziemne.

Jak dowiadujemy się z prezentacji UM, koszt całej inwestycji (obejmującej też remont ul. Armii Ludowej), to 6,8 mln zł. Przeprawa pod drogą niestety nie zostanie zmieniona, ani zastąpiona. Szkoda; tunel jest wąski i nieprzyjemny, strome schody ze stromymi podjazdami dla wózków wykonane są z kamienia, który po opadach staje się mocno śliski. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby uzmysłowić sobie jak wygląda np. sprowadzanie roweru, czy wózka po takich schodach. Z pewnością przejście nie jest do pokonania dla osób na wózkach inwalidzkich.

Dotychczas od strony Psiego Pola wybudowano parking dla aut, przystanki autobusowe i postawiono wiatę ze stojakami rowerowymi. Wiaty są z recyklingu - zostały przeniesione z pętli na Sępolnie oraz na Osobowicach, gdzie zupełnie nie były wykorzystywane (teraz zostało tam po jednej wiacie).

Na uwagę zasługują z pewnością wykonane wyniesienia przejść i przejazdów rowerowych na wlotach i wylotach po południowej stronie alei Sobieskiego – wymusza to wyhamowanie samochodu.

Pod samym dworcem, po drugiej stronie jezdni Sobieskiego, znajdują się dwie wiaty na rowery, postój taksówek oraz Kiss&Ride, czyli miejsce gdzie można się zatrzymać autem max do 5 min. (w celu wyrzucenia pasażera, podobnie jak pod ZOO, czy dworcem PKP). Oprócz wiat, powinny się tam też znajdować specjalne szafki i pompka. W marcu 2012 informowaliśmy o planach montażu na Psim Polu pierwszych we Wrocławiu zamykanych szafek dla rowerzystów i publicznej sprężarki (do pompowania kół). Niestety, jak pisał w październiku Przemysław Woronecki przy rowerowych wiatach brakuje zamykanych szafek. Pojawią się one najprawdopodobniej dopiero na wiosnę, bo magistrat musi wybrać ich operatora. Cykliści będą mogli w nich schować, kask, czy ubranie na zmianę.

O tym, co to jest P+R, jaki ma cel inwestycja na Psim Polu, ile ma kosztować oraz koleje jej losów, można więcej przeczytać na portalu psie pole.com.pl.

Fotorelacja w galerii obok.

Radek Lesisz