30 czerwca 2013
Rowerowi wolontariusze w Budapeszcie
Niedawno mieliśmy okazję uczestniczyć w kolejnym spotkaniu w ramach projektu Volounteers of Cycling Academy (VOCA). Tym razem spotkaliśmy się w Budapeszcie – stolicy rowerowego szyku.
Prelekcje | dyskusje
Gospodarzem wizyty w stolicy Węgier był Węgierski Klub Rowerowy (Magyar Kerékpárosklub). Podczas spotkania uczestniczyliśmy w cyklu warsztatów i prezentacji przygotowanych w ramach programu VOCA, a także pracując w grupach, dyskutowaliśmy nad efektami projektu VOCA i możliwymi polami dalszej współpracy.
János László, założyciel Magyar Kerékpárosklub, pokazał na swoim przykładzie ewolucję organizacji, skupiając się na punktach dźwigniowych i efektach, a także zarysował filozofię jaka przyświecała na poszczególnych etapach jej rozwoju. Prezentacja Janusza jest do obejrzenia TUTAJ.
Sonja Debenjak z organizacji IG Fahrrad opowiedziała o inicjatywie RadKummerKasten, czyli jak we Wiedniu funkcjonuje stworzona przez rowerzystów internetowa skrzynka podwacza, ułatwiająca rowerzystom zgłaszanie usterek w infrastrukturze rowerowej odpowiednim instytucjom, a także monitorowanie interwencji i reakcji służb.
Radek Wałkuski z Zielonego Mazowsza zaprezentował działania podejmowane przez rowerzystów na warszawskim Ursynowie w celu poprawy jakości infrastruktury.
W trakcie spotkania dowiedzieliśmy się również od Mariana Ivana z jakimi problemami borykają rowerzyści w Bukareszcie, np. jak radzą sobie z …bezdomnymi psami wałęsającymi się po ulicach.
Swoją prezentację mieli również Ádám Kobrizsa i Szilvia Zsargo z Mindspace, którzy prezentowali międzynarodowe projekty rowerowe oraz dokonania swojej organizacji.
Spotkaliśmy się również z Áronem Halászem, autorem węgierskiego bloga cycle chic, jednego z najprężniej działających rowerowych blogów modowych na świecie. Aron opowiadał o swojej pasji, kontaktach z innymi autorami, a także fenomenie węgierskiej stolicy, która jest pełna szykownych rowerzystów i rowerzystek.
Orsolya Liptay opowidziała nam o historii węgierskiej kuchni rowerowej, czyli Bike Kitchen z Budapesztu, która działa na podobnych zasadach jak w niedalekim Wiedniu.
Rozmawialiśmy też z jednym z prowodyrów budapeszteńskiej masy krytycznej Gáborem Kürti (KüKü), który opowiadał o genezie powstania demonstracji, jej losach, a także powodach, dla których tegoroczna impreza była ostatnią (w dotychczasowym kształcie).
Spotkanie to wzbudziło duże zainteresowanie, z uwagi na skalę zjawiska, a także efekty jakie dzięki temu zostały osiągnięte. Więcej: TUTAJ.
Zwiedzanie | studiowanie
Wyjazd do Budapesztu był również doskonałą okazją do zapoznania się z tamtejszą infrastrukturą rowerową - w tym celu zorganizowano dla nas specjalny study tour, podczas którego na własne oczy zobaczyliśmy:
-
błędy i wypaczenia okresu niedojrzałości oraz dylematy wąskich gardeł,
-
sieć pasów rowerowych (co zaskakujące, są one malowane tam na żółto),
-
nieobowiązkowe drogi rowerowe (jak np. ta na moście Margit),
-
liniowe i strefowe uspokojenia ruchu (m.in. wzorowo uspokojoną ulicę Király)
-
wyniesione na ruchliwych ulicach przejazdy rowerowe,
-
niezliczoną ilość śluz rowerowych (chyba idą na rekord),
-
całą masę „sierżantów” (sharrows), co we Wrocławiu raczej mało udanie naśladują „czerwone rowery” na ul. Świdnickiej,
-
liczniki pokazujące liczbę rowerzystów przejeżdżających przez punkt pomiarowy,
-
sygnalizatory kierunkowe dla rowerów,
-
ulice z ruchem rowerów pod prąd bez i z kontrapasami,
-
stojaki rowerowe w jezdni (i nie tylko),
-
system oznakowań tras rowerowych (drogowskazy),
-
buspasy otwarte dla cyklistów,
-
piękne przestrzenie publiczne (także te uwolnione od samochodów),
-
wielki most autostradowy na Dunaju (budowa 2006-2008) zaopatrzony w ciąg pieszo-rowerowy (to w kontrze do mostu na okrężnicy Wrocławia),
-
asfaltowe trasy rowerowe na wałach i groblach ciągnące się wzdłuż rzeki daleko poza miasto...
Duże wrażenie zrobił na wszystkich przypadek reprezentacyjnej ulicy Andrássy, wzdłuż której kilka lat temu, na skutek nacisków rowerzystów z Klubu wybudowano drogę rowerową. Obecnie Klub nie jest z tego dumny (ścieżka jest na chodniku i tylko po jednej stronie). Dlatego wywalczono likwidację ścieżki i w zamian zabranie jednego pasa na jezdni z przeznaczeniem na szeroki pas bus+rower. A wszystko to jest możliwe nie tylko w bogatej i znudzonej autami Zachodniej Europie, ale również w państwie z dawnego Bloku Wschodniego.
W trakcie przejazdu mieliśmy również możliwość rozmowy z Virág Bence-Kovács - koordynatorką polityki rowerowej Budapesztu.
Więcej o spostrzeżniach na temat infrastruktury rowerowej w stolicy Węgier można dowiedzieć się zgłębiając blog cyclingsolution.blogspot.com
Budapeszt wybija się dziś na tle pozostałych post-komunistycznych stolic (nie licząc Berlina) ilością rowerów na ulicach. O wyjątkowości stolicy Węgier stanowi choćby fakt, że znalazła się ona na 13 miejscu Copenhagenize Index 2013 - jako jedyne miasto z krajów postkomunistycznych.
Fotorelacja z objazdu studyjnego:
Najbardziej zapadającym w pamięć wydarzeniem z wyjazdu był jednak udział w największej na świecie masie krytycznej, a także imprezach towarzyszących - o tym czytaj TUTAJ.
* * *
Akademia Rowerowych Wolontariuszy (Volounteers of Cycling Academy) to idea sieciowej współpracy 12 organizacji społecznych działających na rzecz zrównoważonego transportu, a w szczególności na rzecz poprawy warunków ruchu rowerowego. Akademia stawia sobie za cel wzmocnienie organizacji partnerskich i poprawę skuteczności ich działań lokalnych.
W ramach akademii wolontariusze Zielonego Mazowsza uczestniczą w wizytach studyjnych w różnych miastach Europy, wymieniają się doświadczeniami z innymi organizacjami rowerowymi, poznają źródła sukcesów liderów zrównoważonego transportu, podnoszą kwalifikacje w dziedzinie projektowania przyjaznej dla rowerów infrastruktury rowerowej.
W Projekcie uczestniczą organizacje społeczne z Polski, Węgier, Danii, Słowenii, Hiszpanii, Rumunii, Austrii, Cypru, Czech, Portugalii, Irlandii i Bułgarii.
Special thanks for Andrea Varga for perfect organization and care, Orsolya Liptay for company and translations, Péter Dalos and Daniel Torma for guidance, and all Hungarian crew involved in the event.
Radek Lesisz, Radek Wałkuski
|