link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2014 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 48 |
  5. 49 - 60 |
  6. 61 - 72 |
  7. 73 - 76 |
  min min min min min min min min min min min min
13 listopada 2014

Rowerowa akcja przedwyborcza – kto realnie popiera ruch rowerowy?

Zachęcamy zdecydowanie, żeby podczas głosowania w wyborach kierować się tym, co dany kandydat oferuje wyborcom w temacie rowerowym oraz tym, co wcześniej dla ruchu rowerowego (nie) zrobił. Oto wyniki naszej próby przepytania kandydatów na prezydenta oraz na wrocławskich radnych. Padło kilka obietnic, które mogą pomóc w wyborze.


Wiadomo, okres kampanii wyborczej to czas zbierania wielkich obietnic. Po niedawnym wielkim sukcesie projektu Rowerowy Wrocław we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim, w którym zdobył on niemal 16 tysięcy głosów deklasując rywali, wątek budowy ścieżek rowerowych pojawia się prawie w każdym programie wyborczym.

Jednak, żeby dowiedzieć się czegoś więcej na temat realnej „pro rowerowości” kandydatów na prezydenta, konieczne było zadnie im bardziej szczegółowych pytań. Pytania dobrane były w taki sposób, żeby odpowiedź potwierdzająca nie była zbyt łatwa i wymagała rzeczywiście konkretnej i dość daleko idącej deklaracji. Chodziło też o sprawdzenie, dla kogo środowisko rowerzystów jest na tyle istotne, że znajdzie czas i w ogóle ochotę na skonstruowanie odpowiedzi (samo wpisanie ścieżek do programu jest bardzo łatwe). Pytania miały też walor edukacyjny, bo wskazywały kandydatom to, co jest aktualnie istotne dla realizacji polityki rowerowej miasta.

Okazuje się, że tak wysoko postawioną poprzeczka dla bardzo wielu okazała się przeszkodą nie do przebrnięcia. Zareagowali tylko nieliczni (co ciekawe cztery lata temu odpowiedzi na naszą akcję przedwyborczą było znacznie więcej).

Lista pytań przedstawiała się następująco:

I.    Budżet rowerowy – czy w związku ze wzrostem poparcia dla budowy tras rowerowych, mającym wyraz choćby podczas niedawnego głosowania w Budżecie Obywatelskim Wrocławia (niemal 16000 głosów na projekt Rowerowy Wrocław i zdecydowana jego wygrana oraz kilka tysięcy głosów na pozostałe wygrane projekty rowerowe) kierowany przez Panią urząd zwiększy znacząco budżet na realizację polityki rowerowej i do jakiej wysokości? W szczególności czy uważa Pani za słuszne realizację postulatu, żeby wydatki Wrocławia nie odstawały do poziomu wydatków w innych miastach pretendujących do miana polskiego lidera ruchu rowerowego czyli kształtowały się na poziomie 1% budżetu miasta (około 30 mln złotych rocznie)?

II.    Spójność systemu tras rowerowych - w którym roku kierowane przez Panią miasto uzupełni istotne luki w systemie głównych tras rowerowych prowadzących z dzielnic do centrum miasta i tych w obrębie samego centrum, w szczególności czy powstaną brakujące odcinki tras na ulicach takich, jak: Grabiszyńska, Drobnera, Jedności Narodowej, Widok, Bożego Ciała, Traugutta czy połączenie Dworca Głównego z Rynkiem?

III.    Udział Ruchu Rowerowego – czy do końca przyszłej kadencji zakłada Pani osiągnięcie we Wrocławiu 10% udziału rowerów w ruchu, którego osiągniecie założone było pierwotnie w obowiązującej polityce rowerowej Wrocławia na rok 2015?

IV.    Bezpieczeństwo – czy wdrożone zostaną zdecydowane działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa rowerzystów, w szczególności realizacja programu „zero śmiertelnych ofiar wśród rowerzystów na drodze” (m.in. analiza i przebudowa wszystkich miejsc niebezpiecznych), efektywne egzekwowanie obowiązujących ograniczeń prędkości na drogach oraz objęcie strefą tempo 30 wszystkich ulic o znaczeniu nietranzytowym?

V.    Edukacja i promocja  -  czy istotnemu zwiększeniu ulegną w najbliższych czterech latach wydatki na edukację związaną z ruchem rowerowym, w szczególności na edukację kierowców i rowerzystów w zakresie pokojowej koegzystencji na drodze, realizację powszechnego nauczania bezpiecznej jazdy w szkołach i promowanie roweru jako środka komunikacji miejskiej, i na jakim poziomie byłyby te wydatki?

VI.    Dialog z rowerzystami - czy jako urzędujący Prezydent deklaruje Pani wolę systematycznych corocznych spotkań z szeroką reprezentacją wrocławskich rowerzystów podczas których będzie można dokonać podsumowania i ewaluacji działań miasta w zakresie rozwoju ruchu rowerowego np. osobistej obecności raz do roku na radach rowerowych z udziałem przedstawicieli wrocławskich organizacji rowerowych, odbywających się w urzędzie w ramach realizacji polityki rowerowej, albo w innej formie?/(wersja dla kandydatów na Radnych) Rzecznictwo dla ruchu rowerowego - czy jako urzędujący Radny/Radna deklaruje Pan/Pani wolę występowania w imieniu środowiska rowerzystów podczas posiedzeń Rady i prac komisji ze swym udziałem,  systematycznych spotkań z reprezentacją rowerzystów wrocławskich, osobistej obecności  na radach rowerowych w Urzędzie Miejskim odbywających się w ramach realizacji polityki rowerowej, dojeżdżania rowerem na posiedzenia Rady (systematycznego wykorzystywania roweru jako środka komunikacji)?


Efekty akcji - kandydaci na Prezydenta

Jeśli chodzi o kandydatów na fotel prezydenta, to informację zwrotna dostaliśmy od dwóch kandydatów Pani Mirosławy Stachowiak-Różecka (kandydatki Prawa i Sprawiedliwości) i Tomasza Owczarka (Wrocławska Inicjatywa Obywatelska). Od pierwszej otrzymaliśmy ciekawą merytorycznie odpowiedź – świadczącą o tym, że osobiście zapoznała się pytaniami  i je przemyślała (odpowiedź poniżej) oraz wystąpiła przed kamerą:

Pan Tomasz Owczarek natomiast umówił się z nami na nagranie wywiadu przed kamerą:

Na nasze pytania zareagował też, choć nie bezpośrednio, urzędujący Prezydent Rafał Dutkiewicz. Miast odpowiedzi zorganizował konferencję prasową, na której odniósł się pozytywnie do kwestii rowerowych (relacje z tego napisała Gazeta - link).

Padła w niej bardzo mocna deklaracja kwot przeznaczanych na rowery – czyli do pierwszego punktu z naszej listy pytań. Obiecane zostało tylko trochę mniej niż postulowaliśmy, bo 100 mln na cztery lata, czyli 25 mln rocznie zamiast 30 mln (dla przypomnienia w planach budżetowych na 2015 mówiło się o 7 mln). Pamiętać należy też, że owa kwota obejmuje też inwestycje rowerowe prowadzone "przy okazji" innych budów.

Mocno polecamy zaznajomić się również z treścią artykułu w Gazecie Wyborczej:
Sprawdź, do którego kandydata masz najbliżej [TEST WYBORCZY]


Kandydaci na Radnych

Pełne poparcie dla idei rowerowych dali wrocławscy Zieloni, którzy idą do wyborów z hasłami nawiązującymi wprost do naszych postulatów (tutaj link do programu) i mają w swoich szeregach osoby poruszające się realnie na rowerze. Na przykład z kandydatów na Radnych: Małgorzata Tracz, Leszek Budrewicz, Irena Kamińska, Mariusz Rusinek, Arkadiusz Nowicki, Radosław Gawlik i Joanna Lebiedzińska – ci ostatni dwoje dali się wcześniej nawet poznać jako działacze Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej :) 

Całkowicie nasz program poparł także Pan Mirosław Tryczyk (SLD Lewica Razem)  i skierował nas do programu. Kandydat, co warte odnotowania, zadeklarował się jako praktykujący codzienną jazdę rowerzysta.

Innych deklaracji nie odnotowaliśmy.

* * *

Podczas wyboru swojego kandydata warto też wspomnieć, o tym co było wcześniej.

Zaczynając od kwestii wsparcia ruchu rowerowego przez urzędujących radnych, to na pewno nie był to wśród nich temat bardzo popularny. Temat rowerów pojawiał się na obradach Rady Miejskiej głównie w kontekście konfliktu z pieszymi oraz przy okazji uchwalania  budżetu (który to zawsze był niestety zbyt skromny w stosunku do potrzeb). Warto wspomnieć w tym miejscu, że w interesie rowerzystów (wnioski o zwiększenie budżetu) występował Pan Sebastian Lorenc (wtedy jako członek Platformy Obywatelskiej, obecnie startujący jako kandydat Bezpartyjnych Samorządowców).

Jeśli chodzi zaś o ocenę dotychczasowej polityki rowerowej Urzędu kierowanego przez Prezydenta Dutkiewicza, to sprawa jest trudna i niejednoznaczna.

Z jednej strony w przeciągu minionych czterech lat dokonał się we Wrocławiu  spory postęp, którego mogą nam zazdrościć inne miasta i to jest niezaprzeczalny fakt. Prezydent Dutkiewicz był jednym z najbardziej pro rowerowych prezydentów w Polsce. Z drugiej strony, jakby przyjrzeć się dokładnie temu, co zostało obiecane przed wyborami, a później temu co się działo, można poczuć się trochę rozczarowanym (zwłaszcza jak ktoś poważnie traktuje przedwyborcze obietnice).

Najważniejszą deklaracją przedwyborczą Prezydenta Dutkiewicza było poprzednio uchwalenie Polityki Rowerowej Wrocławia. Jako wskaźnik potwierdzający jej realizację zapisano, że w 2015 roku udział ruchu rowerowego będzie na poziomie 10 %. Wiadomo, że to będzie niemożliwe, bo na skutek realnego tempa realizacji inwestycji pro rowerowych mamy dziś ruch rowerowy na poziomie około 5 % (prawdopodobnie najwyższy w Polsce).

Tempo realizacji polityki było skutkiem wysokości funduszy, a to wiąże się bezpośrednio z drugą przedwyborczą obietnicą. Tuż przed poprzednimi wyborami obiecane zostało w imieniu Prezydenta ustami rzecznika Urzędu Pana Pawła Czumy, że właśnie funduszy na inwestycje rowerowe na pewno nie zabraknie. Już w grudniu po wyborach okazało się, że kwota na program rowerowy urzędu spadła do poziomu najniższego od czasu powołania w mieście instytucji oficera rowerowego.

Jeszcze gorzej było z dialogiem społecznym ze środowiskiem rowerzystów, którego Prezydent nie prowadził w ogóle. Impas udało się przełamać dopiero po rowerowym tryumfie w budżecie obywatelskim. Na niekorzyść Urzędu panującego Prezydenta przemawia również fakt, że na pro rowerowe rozwiązania w centrum trzeba było głosować. Na plus zaś to, że odważny projekt pasów rowerowych na głównych ulicach został w ogóle dopuszczony do głosowania.

Cezary Grochowski
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa
 




Odpowiedź Pani Mirosławy Stachowiak - Różeckiej:

Ad. I i II.
Mam wrażenie, że we Wrocławiu wszyscy wpadliśmy w pułapkę myślenia o inwestycjach rowerowych jako czymś 'ekstra'. Tymczasem te inwestycje powinny być traktowane jako standard. Nie zastanawiamy się, czy przy nowej ulicy powinny być latarnie i chodniki - to czemu debatujemy, czy stworzyć tam także pas/drogę dla rowerów?  Co do kwoty - postulat 1% budżetu miejskiego wydaje się być sensowny, ale chcę podkreślić jedną rzecz: nie jest dla mnie celem samym w sobie wydanie 10, 30 czy nawet 50 mln zł rocznie (zresztą na pewno nie przebiję przedwyborczych obietnic R.Dutkiewicza), bo to może powodować podejście typu 'wydaliśmy 30 mln - jest dobrze, o co Wam jeszcze chodzi. Tymczasem moim celem jest EFEKT - czyli stworzenie warunków do bezpiecznej i wygodnej jazdy rowerem z centrum na osiedla, np. ul. Grabiszyńską albo na Nowy Dwór oraz Ołtaszyn. Zresztą sami Państwo wpisali w pytaniach wiele potrzebnych dróg rowerowych, których nie ma, a powinny powstać. Poproszę Państwa o określenie priorytetów i wspólnie ustalimy, jak je zrealizować w możliwie krótkim czasie, tj. w 2015 i 2016 roku.

Ad. III. To dobry postulat, mam nadzieję, że realny. I dodam, że dla mnie to nie jest finisz, tylko jeden z etapów

Ad. IV. Potrzebne są działania poprawiające bezpieczeństwo nie tylko rowerzystów, ale i pieszych oraz kierowców. Program "zero ofiar" jest absolutną koniecznością. Zgadzam się z częścią postulatów - potrzebna jest analiza miejsc niebezpiecznych, żeby określić problem. A następnie trzeba znaleźć jego rozwiązanie. Ale w mojej ocenie zamiast stawiać setki nowych znaków ograniczenia prędkości do 30 km/h trzeba najpierw zrobić generalny przegląd już istniejącego oznakowania - ten postulat jest w moim programie. Obecnie część znaków nie jest przestrzegana, bo jest po prostu bez sensu, i nie chodzi wyłącznie o ograniczenia prędkości. Jeśli naszą działalność ograniczymy do stawiania kolejnych znaków, to kierowcy i tak nie będą ich przestrzegać. W ten sposób nie ograniczymy wypadków i ofiar. Dopiero, kiedy kierowca będzie wiedział, że oznakowanie ma sens, można robić dalsze kroki. Inaczej będziemy sami się oszukiwać.

Ad. V. Pytania są trafne, bo wszyscy widzimy, że ruch rowerowy zwiększa się, i > to znacząco. Ale trzeba sobie powiedzieć jasno: istnieje grupka "niedzielnych kierowców" oraz nieodpowiedzialnych pieszych, ale również nieodpowiedzialnych rowerzystów. I szkolna edukacja może przynajmniej częściowo temu zaradzić, dlatego jestem jej zwolenniczką. I znów – w mojej opinii nie chodzi o deklarację wydania np. 2 mln zł rocznie, tylko o osiągnięcie efektu. A mój cel brzmi: każdy uczeń powinien wyjść ze szkoły podstawowej ze znajomością przepisów drogowych oraz  umiejętnością bezpiecznego zachowania na drodze. Tak samo trzeba edukować kierowców, jak dzielić się jezdnią - nie na darmo jeden z moich rozdziałów programowych nazywa się "kierowcy i rowerzyści na wspólnej drodze". Ale trzeba pamiętać, że Prezydent  Miasta nie ma kompetencji ustawowych do wprowadzania zmian w kursach i egzaminach na prawo jazdy. Jestem natomiast przeciwna promowaniu "roweru jako środka komunikacji miejskiej" - bo uważam, że ludzie są rozsądni i racjonalni w swoich działaniach. Lepiej pieniądze przeznaczyć na infrastrukturę drogową lub edukację, promowania w ostatnich latach mieliśmy aż za dużo.

Ad. VI. Raz w roku? A to nie za rzadko? Odwrotnie niż Rafał Dutkiewicz - ja naprawdę chcę pytać, słuchać i rozmawiać. Zwłaszcza z ekspertami, mądrzejszymi ode mnie. Uważam, że Państwo jesteście specjalistami od transportu rowerowego, dlatego chciałabym, żebyście zgodzili się na bieżąco proponować i opiniować rozwiązania związane z szeroko rozumianym ruchem rowerowym.



ilosc komentarzy:
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 19
     
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 48 |
  5. 49 - 60 |
  6. 61 - 72 |
  7. 73 - 76 |
  1. Wielkie zwycięstwo Rowerowego Wrocławia!
  2. VI Wrocławskie Spotkanie Podróżników Rowerowych - zaproszenie do zgłoszeń
  3. Bawimy się w „mapę do rozmów o mieście”
  4. Test trasy rowerowej przy ul. Marco Polo - 08.11.2014 - odwołany
  5. Powstały pierwsze progi sinusoidalne przyjazne dla rowerzystów
  6. Czego chcą mieszkańcy? Powie ci to mapa do rozmów o mieście
  7. Rowerowa akcja przedwyborcza – kto realnie popiera ruch rowerowy?
  8. Zaorane wały na Biskupinie - kiedy będą wreszcie naprawione?
  9. Zaproszenie na VI Wrocławskie Spotkanie Podróżników Rowerowych - 29.11.2014
  10. Wybory 2014: Deklaracja Rowerowego Wrocławia
  11. Wybory 2014: Deklaracja Rowerowego Wrocławia podpisana
  12. Wrocławskie Święto Rowerzysty 2015 – poszukiwani sponsorzy i wolontariusze
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa