link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2006 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 43 |
  min min min min min min min min min min min min
12 czerwca 2006

Nareszcie coś pozytywnego - Reymonta

Duże inwestycje miejskie, z którymi mieliśmy ostatnio do czynienia malowały nieprzerwane pasmo porażek rowerowych i powielania złych praktyk: pl. Grunwaldzki/Wyspiańskiego, Sienkiewicza, Główna... Po tak długim okresie posuchy wreszcie pojawił się pozytywny sygnał. Czy jest o­n zwiastunem lepszych czasów, czy też tylko przypadkiem, gdzie po prostu uwzględniono większość uwag rowerzystów do projektu? - zobaczymy. Tymczasem cieszymy się z świeżo wykonanego odcinka drogi rowerowej na ul. Reymonta. Projekt ten był przez nas opiniowany jeszcze w 2004 roku (opinia). Poniżej parę dobrych przykładów, a także kilka potknięć wynikających w większości z nieuwzględnienia wszystkich uwag:


Ładna, szeroka (2,5m), asfaltowa droga rowerowa biegnie wzdłuż muru zakładu karnego. Zgodnie z Koncepcją systemu biegnie tutaj
trasa główna, stąd jej wymiary. Zachowana została odpowiednia skrajnia od drzew.


Zarówno na przejeździe przy Parku Staszica (powyżej) jak i przez Kleczkowską zainstalowano wspólną sygnalizację świetlną dla pieszych i rowerzystów (przejzdy są tu na tyle krótkie, że zdaje to egzamin) - dzięki temu zaoszczędzono parę złotych.


Na całej trasie zostały zminimalizowane krawężniki. Choć nie są zupełnie zniwelowane (czyli obniżone do zera cm, jak postulowaliśmy), czuć wyraźnie różnicę jakościową - na plus. Jedyny nadto wystający krawężnik znajduje się na przejeździe przez Kraszewskiego (na zdjęciu). Asfaltowa nawierzchnia jest OK, dziwi natomiast, dlaczego na odcinku przy widukcie zastosowano wyjątkowo kostkę? (patrz pkt.8 opinii)

.
Mocno ograniczona widoczność na przejeździe przez Kraszewskiego - jadąc od strony mostu Osobowickiego - wartoby wymusić na kierowcach spowolnienie jazdy, na przykład wynosząc przejazd i przejście kilkanaście cm ponad poziom jezdni). Można było się również pokusić o wyraźniejsze zróżnicowanie poziomu chodnika i drogi rowerowej.


Szkoda, że nie poprowadzono przejazdów w poprzek Reymonta (i Pomorskiej), tak jak sugerowała nasza opinia (pkt.2). I tak mamy po drugiej stronie Reymonta ciąg pieszo-rowerowy z którego nie można zjechać na bignącą dalej ul. Pomorską trasę. A przecież wyznaczenie na światłach przejazdów dla rowerów nic by nie kosztowało, a pomogło wiele.
Szkoda również, że nie zdecydowano się na likwidację pasa do prawoskrętu z Reymonta w Kleczkowską i przeniesienie tam peronu przystanku, jak sugerowaliśmy w pkt. 7 opinii. Pozwoliłoby to uniknąc obecengo zawężenia chodnika przed przejściem.



Kubeł przy drodze dla rowerów nie jest najlepszym pomysłem - ot, taki detal.


Porządne oddzielenie peronu przystanku od drogi rowerowej. Dzięki postawieniu barierek (przy zachowaniu skrajni) zmniejszyła się ilość punktów kolizyjnych z pieszymi - pkt.4 opinii. Zachowana została także ciągłość nawierzchni drogi rowerowej na przejeździe przez wyjazd z bramy - pkt.5 opinii.

spacer
...
¦ledziłem budowę tej drogi od samego początku i muszę przyznać że jestem mile zaskoczony efektem, chociaż uważam, że nawierzchnia mogłaby być połozona z większą dokładnością, ale moje obawy co do szerokości chodnika naszczęcia się nie potwierdziły: myślałem, że z uwagi na wąski chodnik piesi będą spaceroweć po części dla rowerów, ale z tego co zauważyłem tak NIE jest :-). Gratuluję pomysłu z barierką przy przystanku!


ilosc komentarzy: 1
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 19
     
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa