link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2006 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 43 |
  min min min min min min min min min min min min
27 września 2006

Czy powstanie bubel na Zaporoskiej?

Na półkach Zarządu Dróg i Komunikacji leży już projekt nowej drogi rowerowej, która ma powstać przy ulicy Zaporoskiej. Niestety, nie jest to powód do radości. Wręcz przeciwnie - domagamy się odstąpienia od budowy tego wątpliwego "udogodnienia".

Projekt jaki został przeforsowany przez ZDiK nie ma szans na powdzenie z jednej podstawowej przyczyny - dobrej drogi dla rowerów nie da się wykonać w ramach remontu chodnika. A to właśnie przewiduje plan ułatwienia życia rowerzystom - częściowy remont nawierzchni chodnika i wytycznie na niej tzw ścieżki rowerowej po wschodniej stronie ulicy.

To nie wszystko - w ZDiK-u ciągle działa czar minionych czasów i prawd objawionych - oto okazuje się, że na "ścieżce" muszą być 2 cm krawężniki (rozporządzenie przewiduje max. 1 cm) i nie da się wynieść przejazdów do poziomu chodnika "z uwagi na odwodnienie ulicy", a drogę dla rowerów najlepiej zakończyć przed przejazdem. Takie i inne atrakcje mają czekać na głównej (wg Koncepcji) drodze rowerowej - czyli o tej najwyższych parametrach.

Pomimo naszego wysiłku, który włożyliśmy w sporządzenie dokładnej opinii do projektu okazało się, że urzędnik wie lepiej - odrzucono nasze propozycje, uwzględniając jedynie takie uwagi jak "ujęcie Standardów w materiałach wyjściowych" czy "postawienie barierek kanalizujących ruch pieszych". Pełen tekst odpowiedzi na naszą opinię tutaj


Powstał pomysł utworzenia slalomu giganta dla rowerzystów w ramach remontu chodnika


A tutaj nudny, prosty odcinek pasa zieleni, w sam raz na wydzieloną drogę dla rowerów

Okazuje się, że w biednym mieście Wrocław, gdzie od 3 lat urzędnicy nie są w stanie postawić znaku A-24 na ul. Jedności Narodowej, odśnieżać głównych tras w zimie i zamontować choćby jednego lustra dla rowerzystów, za pieniądze podatników powstają projekty, które są niczym innym jak wywalaniem pieniędzy w błoto.

Poniżej pismo, które skierowaliśmy do ZDiK 27.09.2006:

Wrocław, 27.09.2006

W nawiązaniu do decyzji podjętych przez Zarząd Dróg i Komunikacji odnośnie uwag Dolnośląskiej Fundacji Ekorozwoju opiniującej projekt budowy drogi rowerowej na ul. Zaporoskiej, wnioskujemy o odstąpienie od przyjętych planów budowy w/w drogi rowerowej.

Uzasadnienie:

Doceniając Państwa inicjatywę zmierzającą do rozbudowania systemu tras rowerowych Wrocławia, wyrażamy nasze głęboki rozczarowanie wyglądem zaproponowanego przez Państwa projektu drogi rowerowej na ul. Zaporoskiej. Przyjęte założenie – budowa głównej drogi rowerowej w oparciu o zgłoszenie remontu (chodnika), jest z gruntu błędne i nie może spotkać się z naszą akceptacją i zrozumieniem.

Trasa rowerowa na ul. Zaporoskiej na odcinku od Szczęśliwej do Grabiszyńskiej jest w Koncepcji przewidziana jako trasa kategorii głównej, tworząca w przyszłości szeroką obwodnicę Śródmieścia w ciągu tzw Śródmiejskiej Trasy Południowej. Budowanie drogi rowerowej kategorii głównej powinno pociągać za sobą najwyższą dbałość o parametry techniczne, odpowiedni budżet i nadanie priorytetu komunikacji rowerowej na tym ciągu. Niestety, wszystkich tych elementów zabrakło w ostatecznej wersji projektu, pomimo jasnego stanowiska z naszej strony.

Z 33 przedstawionych do projektu uwag uwzględniono w całości 8, częściowo 3, odrzucono natomiast 22, najważniejsze zarzuty. W odpowiedzi na Państwa uzasadnienie:

1. Nie zgadzamy się na wydzielenie drogi rowerowej z istniejącego chodnika z częściowym remontem nawierzchni, zamiast budowy od początku wydzielonej, z minimalną liczbą punktów kolizyjnych, wykonanej z asfaltu o zróżnicowanym poziomie względem chodnika drogi rowerowej. Rozwiązanie to jest najgorszym z możliwych, nie mającym wiele wspólnego z infrastrukturą rowerową, a tym bardziej z obowiązującymi Standardami;

2. Nie zgadzamy się z opinią, „wyniesienie przejazdów do poziomu ścieżki rowerowej i chodnika nie jest możliwe z uwagi na odwodnienie ulicy i usytuowanie wpustów deszczowych”. Istniejące obecnie rozwiązania techniczne pozwalają na rozwiązanie tego problemu;

3. Nie zgadzamy się z opinią, iż „z uwagi na odwodnienie ulicy ściekami przebiegającymi wzdłuż krawężników, wysokość krawężników powinna wynosić 2 cm”. Istnieją przykłady z cywilizowanego świata, a także z Wrocławia (wszędzie obowiązuje to samo prawo grawitacji) wskazujące, iż odwodnienie nie musi kolidować z niwelacją krawężnika do 0 cm;

4. Nie zgadzamy się z opinią, iż „zakończenie ścieżki za przejazdem jest niezgodne z przepisami”. Powyższe zdanie nie ma uzasadnienia w obowiązujących regulacjach prawnych – istnieją przykłady z innych dużych miast w kraju, iż jest to możliwe.

5. Nie zgadzamy się z opinią, iż zastosowano Standardy „w miarę możliwości”, gdyż
projekt w swych głównych założeniach jest sprzeczny ze Standardami i trudno nam doszukać się rozwiązań zgodnych z Dobrą Praktyką, na której bazują wrocławskie wytyczne.

Obawiamy się, iż realizacja projektu w narzuconym przez Państwa kształcie nie tylko będzie jaskrawym odstępstwem od obowiązujących dokumentów (Koncepcji i Standardów), ale będzie również miała wszelkie znamiona niegospodarności i nieefektywnego wydatkowania publicznych pieniędzy. Co więcej, pewne rozwiązania, które znalazły się w projekcie uchodzą powszechnie za niebezpieczne. Dlatego uważamy, iż inwestycja ta, dla dobra wszystkich nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego.

Radek Lesisz
spacer
TAK JEST!
Utrzeć tyłki tym niukom ze ZDiKu! Przecież to nie oni jeżdżą rowerami po Wrocławiu, tylko my! Przecież to jest niedopuszczalne, żebyście nadzorowali KAżD¡ budowę ścieżki rowerowej w mieście! To jest straszne! Jeżdżę rowerem po Wrocławiu i widzę, co się tu dzieje. Dlatego zawsze popieram działania KRW. Brawo.


ilosc komentarzy: 1
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 26
     
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa