Stało się - rower awansował w Urzędzie Miejskim z roli gadżetu reklamującego miasto na
spotach do użytecznego środka transportu dla samych urzędników. W sierpniu 2007 Biuro Sportu, Turystyki i Rekreacji Urzędu Miejskiego Wrocławia zakupiło pierwsze trzy rowery służbowe dla swoich pracowników. Pierwsze publiczne okazanie rowerów miejskich następiło podczas Wielkiej Parady Rowerowej 22 września - teraz piszemy parę słów więcej na ich temat.
Rowery miejskie są rowerami trekingowymi firmy Unibike - model Crossfire (dwa męskie i jeden damski).
Mówi Artur Wesołowski, pracownik Biura: "Rowery te będą wykorzystywane przez pracowników Biura w ich codziennej pracy. W związku z tym, iż Urząd Miejski Wrocławia, wraz z podległymi mu jednostkami i zakładami budżetowymi, zajmuje wiele budynków na terenie miasta, pracownicy Urzędu często przemieszczają się po Wrocławiu. Zakupione rowery będą poza tym używane podczas imprez rekreacyjnych, sportowych i innych, do promowania zdrowego stylu życia polegającego na zachęcaniu do korzystania z roweru, zarówno w celach transportowych jak i rekreacyjnych".
Artur Wesołowski prezentuje jeden z urzędowych rowerów w barwach Wrocławia.
Pracownicy, którzy otrzymali rowery zobowiązali się do jak najczęstszego dojeżdżania na nich do pracy. Nim jednak mogli zacząć na nich jeździć, musieli wcześniej przejść dość surowe badania lekarskie. Okazało się, że znacznie łatwiej dać urzędnikowi służbowe auto niż posadzić go na służbowy rower...
Rowery mają pełną amortyzację (sztyca siodła i widelec) co z pewnością przyda się na wrocławskich trasach...
Na razie rowery parkują w pokojach Biura na 3 piętrze. Najwyraźniej brakuje porządnego parkingu na Zapolskiej nie tylko dla petentów, ale także dla samych pracowników.
Zakup rowerów służbowych - tańszych w ekspolatacji, nie wymagających tyle przestrzeni do parkowania i pozytywnie wpływających na zdrowie użytkowników (i pośrednio mieszkańców Wrocławia) wart jest naśladowania przez pozostałe instytucje i komórki UM - z jednym zastrzeżeniem - urzędnicy odpowiedzialni za powstawanie infrastruktury drogowej powinni mieć zakaz używania amortyzatorów oraz grubych opon, powiedzmy max 30-stki:)
Radek Lesisz