link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2007 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 46 |
  min min min min min min min min min min min min
18 grudnia 2007

Przyjaźni - fotorelacja

Prezentujemy fotorelację z ukończonej niedawno inwestycji na ul. Przyjaźni, gdzie po przebudowie odcinka ulicy (od al. Karkonoskiej do ul. Braterskiej) po południowej stronie jezdni powstała droga dla rowerów o długości ok. pół kilometra. Przypomnijmy, iż na ul. Przyjaźni została w Koncepcji wpisana trasa rowerowa klasy G (głównej). Inwestycja ta nie była przez nas opiniowana.


Przejście przez al. Karkonoską przy wylocie ul. Przyjaźni. Skoro przejście jest tutaj osygnalizowane, nie byłoby dużym problemem dorobienie także przejazdu dla rowerów - przed nim właśnie urywa się nowa droga rowerowa, natomiast z obserwacji zachowań rowerzystów i uwarunkowań można założyć, iż trasa winna być dalej prowadzona po wschodniej stronie al. Karkonoskiej.


Widok na przejazd (jeszcze niewykończony) przez wylot ul. Przyjaźni na al. Karkonoską. Tu zmarnowano doskonałą okazję do utworzenia śluzy rowerowej (dla lewoskrętu) - z dojazdem po przejeździe rowerowym. Teraz rowerzysta pokonuje dwa cykle świetlne (w tym jeden na piechotę), aby jechać z Przyjaźni w kierunku centrum, natomiast kierowcy - tylko jeden.


Zbliżenie wyspy dzielącej jezdnię - jak widać krawężniki zostały prawie wtopione, droga rowerowa ma asfaltową nawierzchnię, chodnik specjalne karbowane płytki (dla osób słabiej widzących). Co cieszy, słup sygnalizacji nie znalazł się tu w świetle ścieżki.


Widok na dojazd do przejazdu usytuowanego po wewnętrznej stronie skrzyżowania.


Na wysokości budynku droga rowerowa oraz chodnik zostają oddzielone od jezdni murem oporowym. Na zdjęciu widoczna poprawnie zachowana ciągłość nawierzchni drogi dla rowerów i chodnika przez dojazd do posesji.


Widok na drogę rowerową i chodnik w kierunku zachodnim. Można było się pokusić o większy odstęp do muru (skrajnia pozioma nie ma tu nawet 20 cm).


Kilkaset metrów od skrzyżowania następuje przecięcie z dość sporym wyjazdem z posesji (a właściwie osiedla) - tu zabrakło już zachownia ciągłości nawierzchni drogi rowerowej i chodnika. Jest to potencjalnie najbardziej kolizyjne miejsce na całym przebiegu wybudowanej drogi rowerowej - kierowcy włączający się do ruchu (skręt w prawo) nie mają w zwyczaju sprawdzać, czy nic nie jedzie z prawej, co powoduje prawdopodobnie najwięszkszy odsetek kolizji i wypadków rower-samochód.


To samo miejsce - widok z drugiej strony. Co prawda rowerzysta nie wjeżdża na przejazd zupełnie zza załomu muru, niemniej, nie ma tu dobrej widoczności. Najlepszym sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa byłby tutaj wyniesiony przejazd rowerowy i przejście (vide pl. Grunwaldzki, k. pomnika zamordowanych profesorów) - kierowca byłby zmuszony przez "próg" do mniejszenia prędkości - łuki wlotu pozwalają na najazd na przejście/przejazd ze znaczną prędkością.


Tak wygląda zakończenie drogi rowerowej. Dalej w kierunku zachodnim trzeba jechać już jezdnią (albo chodnikiem). Zważywszy jednak, że usytuowanie ścieżki po stronie południowej wymusza teraz dwukrotne przekraczanie osi jezdni (w tym tutaj - bez sygnalizacji), zapewne nie wszyscy rowerzyści skuszą się na razie na korzystanie z nowej drogi rowerowej - szybciej i wygodniej będzie po wyremontowanej jezdni, bez dwukrotnego przekraczania osi jezdni i czekania na światłach.


I jeszcze raz rzut oka na to miejsce, tym razem z wysokości jezdni. Widoczny na pierwszym planie podjazd dla wózków.


A to widok z drugiej strony. Biorąc pod uwagę obecnie małe natężenie ruchu samochodowego, można się spodziewać, że nie każdy rowerzysta skusi się na zjechanie tutaj z jezdni na drogę rowerową, zwłaszcza, że łatwiej zjechać przy wylocie z osiedla (w tle). A tak naprawdę, najszybciej wychodzi cały czas jechać razem z autami, gdyż wtedy można na jednym cyklu świetlnym przekroczyć al. Karkonoską.


Podsumowując - jak na razie inwestycja ta, choć całkiem przyzwoita jak na wrocławskie warunki, nie będzie pełniła większego znaczenia, gdyż kończy się "w polu". Trzeba z ostateczną oceną poczekać zatem, aż zostanie przebudowana cała ul. Przyjaźni; mamy nadzieję, że pozostały odcinek będzie opiniowany z rowerzystami.


Zdjęcia zostały zrobione 22-11-2007 i 03-12-2007. Wykonał: Radek Lesisz


ilosc komentarzy:
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 20
     
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa