24 lutego 2008
Rowerowa interpelacja poselskaTo najprawdopodobniej pierwszy przypadek w historii parlamentaryzmu III (i IV) RP - niedawno złożona została przez posła Łukasz Gibałę z Krakowa rowerowa interpelacja poselska nr 1195 - dotyczy ona dokładnie rozporządzenia o szczegółowych warunkach technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oprotestowanego przez sieć "Miasta dla rowerów". Za całą akcją stoją, wiadomo, cykliści...
Rowerzyści nie chcą zielonych strzałek (24-02-2008) GW
Krakowscy rowerzyści walczą o likwidację zielonych strzałek z miejskich skrzyżowań. Sojusznika znaleźli w Sejmie - o bezpieczeństwo rowerzystów ma dbać poseł Łukasz Gibała.
Poseł PO wzywa Ministerstwo Infrastruktury do zadbania o bezpieczeństwo rowerzystów. Złożył w tej sprawie pierwszą w kraju rowerową interpelację.
Dlaczego zielona strzałka jest niebezpieczna? - Tzw. sygnalizator S-3 przyczynia się do wielu rowerowych kolizji, zwłaszcza na skrzyżowaniach ze ścieżkami rowerowymi - podkreśla Marcin Hyła z sieci "Miasta dla Rowerów". - Kierowcy nie respektują obowiązku zatrzymania się przed światłami. Często skręcając na czerwonym świetle w prawo, nie zauważają nadjeżdżającego z prawej rowerzysty, który nie hamuje, bo na swojej równoległej do przejścia dla pieszych ścieżce rowerowej ma światło zielone - tłumaczy. Wskazuje m.in. rondo Grunwaldzkie, na którym samochody najczęściej wymuszają pierwszeństwo.
Ministerstwo Infrastruktury przygotowało tymczasem nowelizację rozporządzenia o znakach drogowych, w której zapowiadanej od kilku lat likwidacji zielonych strzałek nie ma.
Kraków pionierem
Pulsujący zielony sygnalizator to spory problem w Krakowie, w którym bicykle stają się coraz częstszym i coraz modniejszym środkiem transportu. Hyła szacuje, że przynajmniej 100 tys. krakowian wyciąga rower dość często, nawet kilka razy w tygodniu. A rowerzystów będzie coraz więcej, bo - jak pisaliśmy - już w najbliższe wakacje miasto uruchomi sieć 12 miejskich wypożyczalni rowerów. W mieście przybywa też ścieżek rowerowych - na razie jest ich ponad 60 km, a w tegorocznym budżecie miasta na budowę kolejnych zarezerwowano prawie 3 mln zł.
Dlatego rowerową interpelację złożył krakowski poseł. - Transport rowerowy jest tani, ekologiczny, bezpieczny dla środowiska, więc trzeba dbać o jego rozwój - zaznacza Gibała.
28 proc. wypadków
Organizacje rowerowe narzekają, że Ministerstwo Infrastruktury, przygotowując projekt nowelizacji rozporządzenia o sygnalizacji, w ogóle nie konsultowało się z nimi. - A szkoda, bo zachowanie strzałki nie zostało poparte żadnymi analizami. My tymczasem dysponujemy konkretnymi badaniami, wskazującymi na jej niebezpieczeństwo dla rowerzystów - mówi Hyła.
W samym Krakowie badania nad bezpieczeństwem rowerzystów robiono ostatnio przed kilku laty - analizowano wówczas lata 1999-2003. Najwięcej wypadków było na ulicach Długiej, Wielickiej, Grzegórzeckiej i Kapelanka. Co ciekawe, jednym z wniosków z tamtej analizy było rozważenie likwidacji zielonych strzałek na rondach Grzegórzeckim i Grunwaldzkim, gdzie zdarzało się najwięcej kolizji z rowerzystami. Z tych samych badań wynikało, że rocznie rowerzyści uczestniczą w 142 wypadkach, przy czym z roku na rok kolizji przybywało.
Z raportu o bezpieczeństwie ruchu drogowego w Warszawie wynika, że 28 proc. wypadków rowerzystów zdarza się na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną. Hyła przekonuje, że w Europie zielona strzałka stosowana jest tylko eksperymentalnie w Niemczech.
Co na to policja?
Mniej negatywnie nastawiony do zielonej strzałki jest Ryszard Grabski, przez lata naczelnik krakowskiej drogówki: - Strzałka często jest potrzebna. W niektórych krajach powraca do łask, choć rzeczywiście na skrzyżowaniach przeciętych drogą rowerową może stanowić zagrożenie. Trzeba pamiętać, że rowerzysta porusza się znacznie szybciej niż pieszy - mówi, zastanawiając się, czy nie najlepiej zlikwidować strzałki na skrzyżowaniach ze ścieżkami rowerowymi, a zostawiać na pozostałych.
Czy rowerzyści mogą liczyć na przeforsowanie swoich inicjatyw w Sejmie? Grupę fanów dwóch kółek szacują na około 40 osób. Poseł Gibała przyznaje, że sam na razie do pracy dojeżdża samochodem, a rower traktuje raczej rekreacyjnie.
Magdalena Kursa
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,4958925.html
|