link_mdr


doreta bez recepty
duomox bez recepty
izotek bez recepty

aktualności
2008 :
  1. 1 - 12 |
  2. 13 - 24 |
  3. 25 - 36 |
  4. 37 - 48 |
  5. 49 - 60 |
  6. 61 - 72 |
  7. 73 - 84 |
  8. 85 - 96 |
  9. 97 - 103 |
  min min min min min min min min min min min min
18 lipca 2008

Przewóz rowerów w tramwajach - skarga do MPK + odpowiedź

Przedstawiamy odpowiedź na skargę (patrz poniżej) na zachowanie motorniczego:

Do: Pan Dominik Ptak

W odpowiedzi na Pana skargę uprzejmie informujemy, że z motorniczym przeprowadzono rozmowę służbową, który odmawiając przewozu roweru w tramwaju linii 6 kierował się interesem firmy dbając o nieuszkodzenie czy ubrudzenie nowego wagonu tramwajowego typu SKODA. Przyznajemy Panu rację, że motorniczy w tym przypadku przesadził z nadgorliwością, jednak to w jego gestii należy decyzja co do przewozu, ale  powinna być racjonalna i bardziej ludzka. Informujemy również, że w obecnie obowiązujących przepisach w naszym przedsiębiorstwie nie ma zarządzenia na które się Pan powołuje odnośnie przewozu rowerów środkami komunikacji miejskiej i ostateczna decyzja leży po stronie prowadzącego pojazd.

Za niedogodności serdecznie Pana przepraszamy.

Z wyrazami szacunku
Kierownik Działu Marketingu i Sprzedaży
Ireneusz Kowalczuk



[18 lipca 2008]

Szanowni Państwo,

Poniżej przedstawiam treść skargi złożonej dzisiaj w MPK za pomocą formularza na stronie internetowej (Nr sprawy: 2022):

„W środę, ok godziny 22:15 wsiadłem ze znajomymi z zagranicy pod Arkadami do tramwaju  nr 6 (Skoda) w kierunku Krzyków. Miałem ze sobą rower, a tramwaj był prawie pusty. Specjalnie wybrałem drzwi, na których nie było nalepki zakazu wchodzenia z wózkami (zakazu wchodzenia z rowerami nie było na żadnych drzwiach). Jakież było moje zdziwienie, jak niemalże od razu przybiegł Pan motorniczy i oświadczył, że mam wysiąść, że jest zakaz wnoszenia rowerów do tramwajów oraz że nie ruszy, póki nie wyjdę z pojazdu! Na moją odpowiedź, iż nie widziałem zakazu wnoszenia rowerów, odpowiedział, że on dalej nie jedzie!

Cytuję artykuł Pani Beata Wojtoń w gazecie "Dylematy Policyjne" nr 5 (92), maj 2007:

Od początku roku, zgodnie z zarządzeniem dyrektora MPK, istnieje taka sposobność, rower jednak możemy przewieźć tylko poza godzinami szczytu, za wiedzą i zgodą kierowcy oraz po wniesieniu opłaty w wysokości 1zł.

Mogę się mylić, ale godzina 22:00 leży już poza godzinami szczytu.

Dlatego, oburzony postępowaniem motorniczego, niniejszym chciałbym wnieść na niego skargę i oczekuję od Państwa przeprosin i wyjaśnienia sytuacji."


Serdecznie pozdrawiam
Dominik Ptak
 

Do wiadomości:
1) Portal Rowerowy Wrocław
2) Daniel Chojnacki - Oficer Rowerowy



Od redakcji:

Jest dość symptomatyczne, że formularz skarg i wniosków na stronie MPK nie przewiduje tematu "skarga na kierowcę/ motorniczego", choć temat "pochwała" - jak najbardziej tak.

Osoba zainteresowana regulaminem przewoźnika nie będzie miała łatwego zadania. Znajduje się on bowiem pod kategorią "Cennik". Na próżno w nim jednak szukać paragrafu, o którym w artykule "Dylematów Policyjnych" wspomina pani rzecznik.

W całej tej historii z zakazem wożenia rowerów w tramwajach jest jak w czeskim filmie: niby naklejek zabraniających wnoszenia nie ma, ale wnosić nie wolno. Niby oficjalne stanowisko w sprawie przewozów jest, ale w praktyce nie ma po nim śladu w przepisach.

Niestety, nie jest to odosobniony przypadek, kiedy rowerzyści spotykają się z nieprzyjemnymi, nieuzasadnionymi i niebezpiecznymi reakcjami pracowników MPK. Poniżej cytujemy, dla przykładu, treść skargi na zachowanie kierowcy autobusu. (Jak większość wrocławskich rowerzystów mogła się zapewne osobiście przekonać - kierowcy autobusów nie darzą cyklistów wielką sympatią). W odpowiedzi na skargę poszkodowana została przeproszona, jednak apel o przeszkolenie kierowców firmy pozostał bez echa. A szkolenie, jak widać, przydałoby się nie tylko kierowcom autobusów, ale wszystkim pracownikom MPK, ot, choćby pod kątem podnoszenia jakości obsługi klienta, nie wspominając o znajomości przepisów.

Radek Lesisz



Wrocław, 28-01-2008

SKARGA

Dotyczy: zachowania się kierowcy autobusu wobec rowerzystki


Czas zdarzenia: 23-01-2008, między godzinami 16:30 a 17:00
Miejsce zdarzenia: Plac Jana Pawła II, jezdnia w kierunku zachodnim
Linia: E
Numer pojazdu: 9007

Opis zdarzenia:
Jadąc w ruchu ogólnym na rowerze przez plac JPII w kierunku zachodnim, na wysokości przystanku dla autobusów mijałam stojący w zatoce autobus linii E. Będąc mniej więcej w połowie długości pojazdu zauważyłam, że autobus włączył kierunkowskaz i chce skręcać na pas, na którym się znajdowałam. Dla własnego bezpieczeństwa użyłam dzwonka (na wypadek, gdybym znajdowała się w tzw. martwym punkcie lusterka kierowcy), w celu poinformowania o swojej obecności. Na ten sygnał kierowca pojazdu otworzył okno i zaczął wykrzykiwać inwektywy w moim kierunku. Nie będę przytaczać tutaj słów, które usłyszałam – były one wulgarne. Na tym się jednak nie skończyło. Jechałam środkowym pasem do jazdy na wprost (ul. Legnicką), przy prawej jego krawędzi. Autobus, który jechał także w tym kierunku, zaczął wymijać mnie lewym pasem i zepchnął mnie z premedytacją na prawy pas (przeznaczony do skrętu w prawo), po którym poruszały się samochody. Manewr ten spowodował duże zagrożenie mojego życia, a także przysporzył sporo nerwów.

Zachowanie takie, zgodnie z przepisami Prawa o Ruchu Drogowym jest karalne, można również dopatrzyć się w tym czynu karalnego w świetle Kodeksu Karnego. Dlatego też bezwzględnie domagam się ukarania kierowcy, a także przeszkolenia Państwa pracowników pod kątem reagowania na rowerzystów poruszających się po jezdniach (między innymi wymijania zgodnie z przepisami – w odległości co najmniej 1 metr).

Z poważaniem
Monika Onyszkiewicz

spacer
przewóz roweru w autobusie nocnym
Czas zdarzenia: 19-04-2009, 2:30 Miejsce zdarzenia: pl. Grunwaldzki Linia: 240 - autobus nocny Numer pojazdu: niestety nie zanotowałem. Wracałem dziś w nocy z ogniska, na które wcześniej pojechałem rowerem. Jako że wypiłem tam parę piwek to stwierdziłem, że nie będę w takim stanie wracać na rowerze;) razem ze znajomymi oraz z moim rowerem wsiedliśmy do autobusu linii 240. Od razu podbiegł do mnie kierowca mówiąc, że mam wysiąść z rowerem bo inaczej nie pojedziemy (podkreślam, że autobus był praktycznie pusty). Po krótkiej wymianie zdań z kierowcą odkręciłem przednie koło od roweru oraz siodełko mówiąc mu , że przewożę części rowerowe :D Nie bardzo podziałało ale kierowca nie chciał wzywać policji. Mówił tylko, że czekamy na nadzór MPK. Nie wiem dlaczego ale po 10 minutach stania na rondzie w końcu zamknął drzwi i ruszył. Na dworcu do autobusu wsiadło dwóch Panów mówiąc do mnie: "Dobry wieczór, Pan z rowerem?" ja na to: "Dobry wieczór, nie z rowerem tylko z częściami rowerowymi;)". Wytłumaczyłem Panom zaistniałą sytuację a oni mnie (KULTURALNIE - w przeciwieństwie do kierowcy) wysłuchali i zrozumieli. Nie wiem po co była ta cała afera i zachowanie kierowcy? Ale pragnę zwrócić uwagę wszystkim w podobnej sytuacji - jeździjcie z CZĘŚCIAMI ROWEROWYMI!! pozdrawiam, Piotrek.

Ficek

stop nielogicznej i agresywnej roweromanii
W autobusie w miejscu między barierkami gdzie wg zaleceń powinny stać przewożone wózki dziecięce i wózki inwalidzkie będą stały rowery ! Jeżeli będą stały rowery w tym miejscu to uniemożliwią zajęcie wydzielonego i bezpiecznego miejsca z przyciskiem dla wózków . Mam pytanie do decydentów i urzędników którzy prawdopodobnie nie widzą jak wygląda autobus od wewnątrz - gdzie mają wjechać w autobusie osoby niepełnosprawne i kobiety z wózkiem dziecięcym skoro to miejsce będą zajmować rowery ?W autobusie jest taka informacja " Proszę zwolnić to miejsce dla użytkownika wózka inwalidzkiego " i z boku są przyklejone znaczki z wizerunkiem wózka dziecięcego i inwalidzkiego . Gdy będzie zajęte miejsce przez rowery to czy inwalida będzie mógł wjechać wózkiem to tego autobusu lub powinien jechać następnym autobusem z wolnym miejscem tzn. niezajętym przez rowery .Czy jest to nie absurd aby sprawni rowerzyści jechali autobusem a inwalida miał problemy z przemieszczaniem się z tego powodu .Wg. badań rower zajmuje miejsce w którym mogłoby zmieścić się 8 pasażerów .

pasażer

stop nielogicznej i agresywnej roweromanii
W autobusie w miejscu między barierkami gdzie wg zaleceń powinny stać przewożone wózki dziecięce i wózki inwalidzkie będą stały rowery ! Jeżeli będą stały rowery w tym miejscu to uniemożliwią zajęcie wydzielonego i bezpiecznego miejsca z przyciskiem dla wózków . Mam pytanie do decydentów i urzędników którzy prawdopodobnie nie widzą jak wygląda autobus od wewnątrz - gdzie mają wjechać w autobusie osoby niepełnosprawne i kobiety z wózkiem dziecięcym skoro to miejsce będą zajmować rowery ?W autobusie jest taka informacja " Proszę zwolnić to miejsce dla użytkownika wózka inwalidzkiego " i z boku są przyklejone znaczki z wizerunkiem wózka dziecięcego i inwalidzkiego . Gdy będzie zajęte miejsce przez rowery to czy inwalida będzie mógł wjechać wózkiem to tego autobusu lub powinien jechać następnym autobusem z wolnym miejscem tzn. niezajętym przez rowery .Czy jest to nie absurd aby sprawni rowerzyści jechali autobusem a inwalida miał problemy z przemieszczaniem się z tego powodu .Wg. badań rower zajmuje miejsce w którym mogłoby zmieścić się 8 pasażerów .

pasażer

egzekwowanie prawa do przewożenia roweru w zatłoczonym tramwaju
Wiadomo ,że pasażerowie do tramwaju wchodzą niekiedy falami - to znaczy wsiada na danym przystanku duża liczba pasażerów .Rower można przewozić gdy w pojeździe jest mała liczba pasażerów .Kto ma określać tę liczbę pasażerów z przyzwoleniem dla przewożenia rowerów ? Kto ma egzekwować opuszczenie pojazdu przez rowerzystę gdy w pojeździe jest rower a nagle zrobi się tłoczno ? Gdy zrobi się tłoczno rower będzie utrudniał przejazd pasażerów i większa jest możliwość pobrudzenia o rower . W dodatku nie spotkałam rowerzysty który by kiedykolwiek skasował bilet za przewożony rower a widzę to często na tej trasie .

wlodek

czyj interes jest ważniejszy i dla kogo jest komunikacja ?
Jak wiadomo jest silne i agresywne roszczeniami i postawami do władz miasta i MPK lobby rowerowe .Jak wiadomo rowerzyści mają oficera rowerowego dlatego proponuję aby powołać oficera pasażerskiego . Oficera który występowałby w interesie pasażerów niezadowolonych z przewożenia rowerów komunikacją miejską w dodatku bezwarunkowo i za darmo .Rowerzyści nie piszcie takiej propagandy medialnej razem z niektórymi dziennikarzami ,że musicie bo rower złapał gumę, jest zdarte kolano czy zwichnięta noga skoro to są przypadki jak na lekarstwo bo sporadyczne lub jak kto woli jednostkowe. Po prostu chcecie przewozić rowery bezwarunkowo, dla zasady ,dla kaprysu , dla wygody ,wbrew innym patrz postawy agresywne i roszczeniowe..My pasażerowie głosu nie mamy i nie mamy wyboru jeżeli nie mamy roweru na którym możemy jechać .Po zwróceniu uwagi gdy wchodzicie do pojazdu z brudnymi oponami zgryźliwie odpowiadacie " jak się nie podoba to idź na pieszo " a zapominacie ,że rower jak pisano w gazecie zajmuje miejsce aż 8 pasażerów a może być i niekiedy tłoczno w tramwaju lub nagle tłoczno na danym przystanku .Pytam się decydentów ile rowerów może wejść jednorazowo do pojazdu gdy apelowanie o rozsądek i zrozumienie pasażerów nie wiele da a zainteresowanie do przewożenia rowerów jest coraz większe ?

pasażer

powołać oficera pasażerskiego
Jak wiadomo jest silne ,roszczeniowe ,agresywne do władz miasta i MPK lobby rowerowe i mają swojego oficera rowerowego.Dlatego w ramach normalności i przeciwwagi dla jednostronnych interesów wysuwanych przez niezadowolonych rowerzystów - proponuję powołać oficera pasażerskiego .Oficera który by występował w interesie niezadowolonych pasażerów z przewożenia rowerów i tych co bulwersuje bezwarunkowe i w dodatku darmowe przewożenie rowerów często w zatłoczonym pojeździe .

pasażer

niektórzy rowerzyści na forach szukają dziwnych porównań
Niektórzy rowerzyści szukają dziwnych i prymitywnych kontrargumentów motywujących przewóz rowerów w tramwajach i autobusach .Na przykład porównują rower do pijanego pasażera który może przewrócić się na innego pasażera , brudnego pasażera bo może pobrudzić innego ,wózka dziecięcego a konkretnie jego kółka o które można pobrudzić się i inne denne porównania. Są to przykłady prymitywnych porównań wypowiadających się prostaków na forach zmuszające do niepotrzebnej i zadrażniającej polemiki . Głupie przykłady od rowerzystów którzy przejawiają tendencje pieniacze i zachowują się nieadekwatnie co do zaistniałej sytuacji . Rowerzyści nie widzą swoich błędów ,lekceważą przepisy ,są agresywni na ulicach ,chodnikach i w pojazdach komunikacji zbiorowej . A inni co im prawdę mówią lub wytykają brak logiki -są źli i niedobrzy . Dlatego bo nie chcą aby rowerzyści zamiast pedałować wchodzili do tramwaju i utrudniali przejazd pasażerom często w zatłoczonym pojeździe. Zatłoczonym na którymś przystanku bo jak wiadomo pasażerowie wchodzą niekiedy falami .

Rafał

Wrocław to nie rowerowy Amsterdam
Urzędnicy tłumaczą ,że tak jest na zachodzie , więc jest i u nas zielone światło dla rowerzystów. Nic nie mam do wszystkich rowerzystów bo i sama jestem rowerzystką ale niektórych trzeba byłoby nauczyć kultury i normalnego zachowania się . Jak zachowują się i przestrzegają przepisy rowerzyści w przykładowym Amsterdamie, to kto tam był to widział .W dodatku w Amsterdamie rowerzystów jadących po ulicach między samochodami i chodnikach między pieszymi jest b. mało bo są drogi wyłącznie dla rowerów i rower ma swoją sygnalizację . Wobec tego nie ma konfliktów między innymi użytkownikami drogi i chodnika a rowerzysta nie jest intruzem. Jeżeli ktoś wejdzie z pieszych na szeroką drogę dla rowerów w Amsterdamie niefrasobliwie lub z braku wiedzy - to zapewne będzie to nasz rodak . Budząc takim zachowaniem zdziwienie lub niezadowolenie rozpędzonemu na rowerze Holendrowi. Problem jest także w tym ,że nasi rowerzyści są nieprzewidywalni . Szukają przewinień i winy u innych i krytykują innych a nie widzą przewinień i błędów u siebie. Dlatego wielu brak tolerancji ,obiektywizmu ,przy zbyt dużej własnej pewności siebie gubi , bo stają się uczestnikami kolizji , są poszkodowani . Mają skargi na złe zachowanie innych często interpretując swoje zachowanie jako prawidłowe a jest całkiem inaczej .

także rowerzystka ale obiektywna



ilosc komentarzy: 8
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 19
     
   
lista pozostałych artykułów w dziale aktualności
 
home
o nas
działania i opinie
miasto
rekreacja
biblioteka
warto wiedzieć
aktualności
prasa