Gdzie znikną krawężniki?

Coś się jednak może ruszy w temacie krawężników. Miasto szykuje się do usuwania z głównych dróg rowerowych wystających krawężników. Pozstaje mieć nadzieję, iż nie jest to efekt  strachu przed lawiną odszkodowań za zniszczone rowery, lecz element pro-rowerowej polityki miasta.

Z otrzymanego dzisiaj od Wydziału Inżynierii Miejskiej pisma wynika, iż w pierwszej kolejności ZDiUM powinien wykonać likwidację krawężników na następujących ddr:

• Legnicka od Milenijnej do pl. JPII
• Powstańców Śląskich od Kutnowskiej do Swobodnej
• Trasa wzdłuż Fosy Miejskiej
• Krzywoustego od Kowalskiej, przez Kromera i M. Warszawskie (to jest ponoć uzależnione od decyzji wojewody, bo inwestycja była finansowana z UE)
• Jedności Narodowej od M. Warszawskich do Słowiańskiej
• Wyszyńskiego od M. Warszawskich do Purkyniego

Brawo! Mamy nadzieję, że oczekiwanie na realizację nie będzie zbyt długo trwało, i że to dopiero początek - bo to tylko wierzchołek góry lodowej. I, aby z ową likwidacją nie było nieporozumień, wysłaliśmy takie oto pismo:

Wrocław, 06.08.2009

Wydział Inżynierii Miejskiej
Wojciech Gryczyński
Ul. G. Zapolskiej 2/4
50-032 Wrocław
 

Z wielką przyjemnością odnotowujemy pozytywny ruch Urzędu Miasta w kierunku likwidacji części wystających krawężników na drogach rowerowych, które są zmorą wrocławskich cyklistów.

Odnosząc się do pisma WIM.EOR.DC0717/3035/08 pragniemy wyrazić nadzieję, iż za sformułowaniem „realizacja obniżeń krawężników” kryje się pełna niwelacja (czyli obniżenie do poziomu jezdni) krawężników na drogach rowerowych.

Innego rodzaju operacja, na przykład obniżanie setek krawężników do wysokości 1 cm, byłaby wyrzuceniem publicznych pieniędzy w błoto. Nawet bowiem tak teoretycznie niewielki uskok jest dokuczliwy dla części rowerzystów (np. na cienkich oponach), a także nie przystaje do założeń Dobrej Praktyki, wdrażanej przecież we Wrocławiu.

Liczymy zatem, iż w kwestii niwelacji krawężników nie będzie większych wahań, gdyż tego typu realizacje – drogi rowerowe z krawężnikami wtopionymi, występują licznie w naszym mieście i mają się świetnie ku uciesze cyklistów korzystających co dzień z tras na przykład na ul. Rogowskiej, Żmigrodzkiej czy Lotniczej.

Pragniemy także uwrażliwić Państwa na detal: niwelacja najlepiej aby nie kończyła się na krawędzi drogi rowerowej, ale obejmowała także ok. 20 cm skrajni – takie wykonanie pozwoli na płynne włączanie się i zjazd na jezdnię z drogi rowerowej na przejazdach – rowerzysta nie będzie zahaczał pedałem o wystający na skraju drogi rowerowej krawężnik i będzie w stanie wykonać łuk o bezpieczniejszym promieniu skrętu.

Radek Lesisz