17 czerwca 2008
[OLSZTYN] 47:1, czyli jak rowerzyści dzielą się ścieżką (12-06-2008) GWNa ścieżce rowerowej przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Synów Pułku powstało miejsce parkingowe dla policyjnego radiowozu.
Jeśli funkcjonariusze zatrzymają się na wyznaczonym miejscu, właściciele jednośladów będą musieli omijać policyjny samochód, zjeżdżając na chodnik dla pieszych. - Życie rowerzysty i tak nie jest łatwe, a widać "zasłużyliśmy" sobie na kolejne utrudnienia - mówi rowerzystka, z którą rozmawiałam niedaleko koperty.
Zbigniew Gustek, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni uważa, że to optymalne miejsce dla policyjnego radiowozu. - Trzeba wybrać co jest ważniejsze: bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg czy chwilowy dyskomfort rowerzystów - przekonuje. - Stanowiska przeznaczone dla policjantów powstały obok siedmiu najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w mieście. Funkcjonariusze nie mogą stać zbyt daleko od wlotów skrzyżowania, bo wtedy nie mieliby szansy szybko interweniować w groźnych sytuacjach.
Wicedyrektor rozumie niezadowolenie rowerzystów, ale uważa, że nie ma lepszego miejsca, bo gdyby koperta powstała np. na chodniku, pretensje mieliby piesi. - Trzeba ocenić zalety i wady tego rozwiązania. Moim zdaniem przy tym wariancie korzyści jest zdecydowanie więcej, a żeby osiągnąć zamierzony cel któraś z grup musi być chwilowo dyskryminowana - przekonuje Zbigniew Gustek.
Ale pociesza rowerzystów: - Policja parkuje w wyznaczonym miejscu najwyżej pół godziny dziennie. To 1/48 część doby. Przez pozostałe 47 części dnia ścieżka jest dostępna dla rowerów.
Marta Bełza
za:
http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,5307896,47_1__czyli_jak_rowerzysci_dziela_sie_sciezka.html
|