27 kwietnia 2009
Źle się dzieje ze ścieżkami na Oporowie (27.04.2009) GWROWER TO JEST ŚWIAT - LIST. Rower po polsku to jeszcze daleka droga do "świata". Mały przykład, ale ilustruje naszą bezmyślność, brak wyobraźni, może nawet nierzetelność w stosunku do sposobu wydawania unijnych pieniędzy.
Na Oporowie w związku z budową kanalizacji zrobiono bardzo ładną ścieżkę rowerową na Alei Piastów (z ul. Mikulskiego nie ma w nią wjazdu). Ulica ma oprócz bardzo szerokich chodników, czterech pasów ruchu ma ograniczenie szybkości do 30 km/godz.
Ulica Solskiego obecnie jest praktyczne przelotowa , o niemal ciągłym ruchu (także wielu ciężarówek) ma dwa pasy ruchu i większą dopuszczalną szybkość. Chodniki są wprawdzie szerokie, ale zastawione parkującymi autami.
Rowerzyści, których tu sporo, nie są widocznie samobójcami i łamiąc przepisy, przeciskają się chodnikiem..
Nie jest problemem poprawienie błędnego zaprojektowania. Odpowiedni znak i trochę farby.
To nie jest moja wyłącznie opinia, rozmawiam innymi z rowerzystami.
Przy okazji: sprawa budowy ścieżki rowerowej na remontowanym odcinku Grabiszyńskiej wydaje mi się niejasna.
Adrianna
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw
|