15 grudnia 2008
Koniec audytu rowerowego w Poznaniu?Po blisko czterech latach owocnej współpracy Sekcji Rowerzystów Miejskich przy opiniowaniu projektów inwestycji drogowych, poznański Zarząd Dróg Miejskich postanowił w arogancki sposób ignorować potrzeby rowerzystów!
Dotychczas Sekcja Rowerzystów Miejskich otrzymywała do zaopiniowania wszelkie projekty przebudowy układu drogowego, które wpływały na warunki poruszania się rowerem po mieście. Były to zarówno projekty budowy osobnych dróg rowerowych (np. przy ul. Bukowskiej od Polskiej do Przybyszewskiego), jak i przebudowy rozbudowy ulic (np. Dolna Wilda). Tylko sporadycznie SRM nie otrzymywała projektów do konsultacji (np. przebudowa ul. Bułgarskiej, czy skrzyżowania ul. Jana Pawła II z ul. abp. Baraniaka). Audyt pozwalał nie tylko na poprawę warunków ruchu rowerowego, ale przede wszystkim pozwalał zaoszczędzić pieniądze podatników. Dzięki audytowi niejednokrotnie możliwe było uzyskanie efektu synergii - inwestycje uwzględniały np. podłączenia do dróg rowerowych, które będą realizowane w przyszłości, tak aby za kilka lat nie trzeba by rozbierać nowo wybudowanej ulicy czy chodnika, by wykonywać nową drogę rowerową.
Za: http://www.srm.eco.pl/
Niestety, poznański Zarząd Dróg Miejskich postanowił zmienić politykę w stosunku do Stowarzyszenia, jak i rowerzystów. W skandaliczny sposób wyciął jedynych kompetentnych przedstawicieli środowiska rowerowego z procesu konsultacji projektów, przerzucając cały proces na Rady Osiedli. Bezczelność tego posunięcia jest tym większa, iż argumentowana tym, że "Rady Osiedli, które reprezentują interesy wszystkich uczestników ruchu drogowego". Nie trzeba chyba dużej wyobraźni, aby zauważyć, iż:
- to właśnie ZDM powinien "reprezentować interesy wszystkich uczestników ruchu drogowego" - choć w praktyce reprezentuje jedynie samochodziarzy, a także biznes (bynajmniej nie rowerowy);
- w Radach Osiedli, z całym szacunkiem dla ich członków, bardzo rzadko zasiadają osoby kompetentne do wypowiadania się na tematy, którymi od lat fachowo zajmują się członkowie SRM. Trudno zatem oczekiwać konstruktywnych wniosków z takich konsultacji;
- opiniowanie projektów drogowych w Radach Osiedli to dla ZDM odfajkowanie konsultacji. Dla rowerzystów oznacza brak możliwości wpływania na powstawanie bubli finansowanych z ich własnej kieszeni.
ZDM jednym posunięciem cofnął Poznań do poprzedniej epoki - choć inne miasta w kraju powolli wprowadzają europejskie standardy konsultacji społecznych. Gdańsk, Wrocław, Warszawa i Kraków już nauczyły się, że lepiej rozmawiać i korzystać z darmowej porady, niż zadzierać z rowerzystami. W Poznaniu nie wiedzieć czemu, wybrano inną drogę. Szkoda, bo Poznań jak żadne inne miasto w Polsce mogłby skorzystać na wiedzy fachowców bedących na miejscu.
Radek Lesisz
P.S. W galerii prezentujemy kilka zdjęć poznańskich dokonań na polu tworzenia udogodnień dla rowerów. Są one efektem uwzględnienia (bądź olania) opinii konstruowanych do projektów przez SRM
|