01 grudnia 2007
Wyścigi kurierów (30-11-07) GP/SPGWTakiego wyścigu we Wrocławiu jeszcze nie było. Jutro o godz. 16 na ul. Białoskórniczej 26 na starcie pierwszego w mieście alleycata staną kurierzy rowerowi i cykliści. Alleycat to rowerowy wyścig, który rozgrywa się w normalnym ruchu ulicznym. Od zwykłych zmagań kolarskich różni się tym, że nawiązuje do codziennej pracy kuriera. Jego celem jest zaliczenie jak najszybciej punktów kontrolnych, do których zawodnik jedzie dowolną, wybraną przez siebie drogą. – Zawodnicy mogą też mieć zadania do wykonania. Jakie? O tym dowiadują się dopiero na starcie – opowiada Paweł Puławski, jeden z wrocławskich kurierów i współorganizator wyścigu.– Na alleycatach w innych miastach trzeba było np. policzyć guziki na kurtce kucharza we wskazanej restauracji. W Polsce alleycaty organizowano już m.in. w Warszawie, Krakowie i Szczecinie. Na pomysł wpadł w połowie lat 80. John Englar – jeden z kurierów w Toronto. Nazwa alleycat wzięła się z języka angielskiego – od słowa określającego ulicznego kota, który chadza własnymi ścieżkami. We wrocławskich zawodach mogą wystartować wszyscy chętni. Trzeba być tylko pełnoletnim. Zapisy od 15.30 wsobotę. Wpisowe to 5 zł.
Bartosz Wawryszuk
|