02 października 2007

Mamy kolejnego sojusznika. Uniwersytet Przyrodniczy zadeklarował nowe miejsca postojowe na studenckie jednoślady.

Razem ze studentami walczymy o miejsca dla ich rowerów przed budynkami dolnośląskich uczelni. Po Uniwersytecie Wrocławskim, który zaoferował stworzenie większej ilości miejsc postojowych dla jednośladów, wczoraj do pomysłu przyłączył się Uniwersytet Przyrodniczy.

Pierwszy e-mail do redakcji przyszedł właśnie od studenta tej uczelni, który ubolewał, że nie może bezpiecznie zostawić roweru przed gmachem głównym przy ulicy Norwida. Rzeczniczką rowerzystów na Uniwersytecie Przyrodniczym zgodziła się zostać prodziekan ds. studenckich i nauczania prof. Józefa Chrzanowska.
– Doskonale rozumiem apel młodych ludzi i zrobię co w mojej mocy, żeby zwiększyć ilość miejsc na rowery, jeśli pojawiają się takie prośby – deklaruje prof. Chrzanowska. – Sama dojeżdżam na uczelnię na dwóch kółkach już od 1980 roku. Dzięki temu nie narzekam na korki w okolicach placu Grunwaldzkiego – dodaje.
Po tym, co przeżywali wczoraj kierowcy w tym miejscu, na pewno niejeden żak przesiądzie się na rower, żeby na czas dotrzeć na zajęcia. Profesor Chrzanowska poinformowała nas, że nowe miejsca postoju dla rowerów powstaną na dziedzińcu uczelni, jednak z ich zamontowaniem trzeba będzie poczekać do zakończenia remontu dachu w gmachu głównym. O tym, kiedy przy Uniwersytecie Przyrodniczym będzie można bezpiecznie zapiąć rowery i ile miejsc powstanie, poinformujemy jeszcze w tym tygodniu.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ - dnia 2024 - 04 - 29