Powstanie pierwszy we Wrocławiu wspólny pas autobusowo-rowerowy na placu Jana Pawła II

W ramach prowadzonej obecnie przebudowy placu Jana Pawła II powstanie pierwszy we Wrocławiu i jeden z nielicznych w Polsce fragment wspólnego pasa dla autobusów i rowerzystów. Wykonane zostanie to w ramach „Przebudowy torowiska tramwajowego w ul. Legnickiej od pl. Jana Pawła II do ul. Na Ostatnim Groszu”.

Inwestycja ta podzielona jest na dwa zadania: 1 i 2. Prace na placu JP II to zadanie nr 2 (zobacz koncepcję.pdf); w jego ramach powstaną ciekawe i bardzo potrzebne udogodnienia zarówno dla pieszych i rowerzystów:

• rowerzyści wreszcie zyskają możliwość legalnej jazdy po fragmencie buspasu przez skrzyżowania, dzięki czemu nie będą musieli jechać środkowym pasem przez plac, czy też uprawiać slalom w zatłoczonym przejściu podziemnym,
• powstanie przejazd i przejście na wysokości ul. Sokolniczej (jako dojście do peronów oraz w poprzek placu), dzięki czemu powstanie potrzebna przeprawa w tym rejonie, alternatywa do tuneli pod placem,
• wylot ul. Sokolniczej (cz. południowa) zostanie nieco zawężony, jednokierunkowy i wyniesiony do poziomu chodnika, co jest modelowym rozwiązaniem spowalniającym ruchu samochodowy i zwiększającym znacznie bezpieczeństwo,
• między projektowanym wyniesieniem jezdni w ul. Sokolniczej, a krawędzią jezdni ul. Legnickiej powstanie rowerowy azyl obramowany krawężnikiem najazdowym, która ma umożliwić rowerzystom wjazd na jezdnię.

Rejon placu JPII to kluczowe skrzyżowanie, przez które przechodzi cały ruch z zachodniej części miasta do centrum. Obecnie jest to postkomunistyczny, koszmarny relikt drogowy; przykład chorej dominacji ruchu zmotoryzowanego nad pieszymi i rowerzystami, praktycznie w samym centrum miasta. Wprowadzane zmiany nie zmienią tego obrazu diametralnie, gdyż w tym celu należałoby plac po prostu zaorać i wybudować od nowa. Lecz bez wątpienia zmienią coś na lepsze.
 
To, jak ten plac wyglądał za czasów Breslau, można podziwiać tutaj, tutaj, tutaj (bicykle!), no i przede wszystkim tutaj. Różnica aż kłuje w oczy.

Dla odkurzenia pamięci, warto w tym miejscu również wspomnieć o losach tego placu w ostatnich latach. W roku 2004 plac 1 Maja przeszedł gruntowną modernizację. Koszt tej inwestycji wyniósł ponad 25 mln złotych (zobacz też na stronie ZDiUM). Dzięki tej inwestycji sytuacja rowerzystów wcale jednak nie uległa poprawie (pomimo, iż oficjalnie miasto „prowadziło konsultacje z rowerzystami”). Asfaltowy wspólny ciąg pieszo-rowerowy zamieniono na taki sam ciąg, tyle że z kostki, zaś problemy z pokonaniem na rowerze tego koszmarnego auto-tworu jak były, tak pozostały nierozwiązane. Osiągnięto błogosławiony stan: status quo. Więcej o tym przypadku można przeczytać w naszym Raporcie z 2006 roku o stanie polityki rowerowej we Wrocławiu na stronie 31.

W ramach zadania nr 1 – czyli przebudowy torowiska w rejonie pl. Strzegomskiego (zobacz koncepcję.pdf), także powstaną pewne udogodnienia dla pieszych i rowerzystów:

• przejazd przez Legnicką na wysokości ul. Bolesławieckiej / Głogowskiej,
• azyl dla pieszych i rowerzystów w pasie rozdziału (przy torowisku), a także skrócenie przejścia przez północną jezdnię Legnickiej (poszerzona zostanie wyspa na wylocie Głogowskiej).

Niestety, obecnie trwająca inwestycja to nie tylko sam miód; jest tu też trochę dziegciu. Znajdujemy go głównie w zadaniu nr 1: przebudowie w rejonie pl. Strzegomskiego.

Projekt niestety nie przewiduje możliwości jazdy rowerem po buspasie na pl. Strzegomskim w kierunku centrum. A to wielka szkoda, bo akurat tam realne prędkości pojazdów są znacznie większe niż na pl. JP II i możliwość przejazdu przez to skrzyżowanie po buspasie byłaby znacznie bardziej przydatna. Zwłaszcza, że w zatoce autobusowej po drugiej stronie skrzyżowania (w kier. centrum) ma zostać obniżony krawężnik celem możliwości wjechania z jezdni na „ścieżkę” (pisaliśmy o tym m.in. tutaj).

Skąd ta wtopa? Ano z tego, że generalnie Oficer nie opiniuje projektów, gdzie nie ma infrastruktury rowerowej. I choć zadanie nr 2 trafiło do zaopiniowania (i zostało skonsultowane z zespołem opiniującym), to pl. Strzegomski już nie, bo nie jest wyposażony w udogodnienia dla rowerzystów…

Cała inwestycja ma kosztować prawie 10 mln zł (więcej tutaj).

I na koniec jeszcze kwestia organizacji ruchu na czas robót: wczoraj zgłosiliśmy do UM interwencję w sprawie zagrodzenia drogi rowerowej na wylocie ul. Sokolniczej. Przy takiej organizacji nie ma szansy na legalną kontynuację jazdy rowerem: przejście jest tylko dla pieszych (z 10 cm krawężnikiem), zaś zjazd na jezdnię niemożliwy. Czekamy na reakcję; zdjęcia w galerii obok.

Radek Lesisz